Sprawdź, czy przypadkiem nie podarujesz dziecku niebezpiecznej zabawki Drukuj Email
Wpisany przez S.Z.   
piątek, 21 grudnia 2018 10:12

Sprawdź, czy przypadkiem nie podarujesz dziecku niebezpiecznej zabawki

Już niedługo pod choinkami grzeczne dzieci znajdą wyczekiwane prezenty. Jednak pod ładnym opakowaniem mogą się kryć zabawki, które są nieodpowiednie, a nawet niebezpieczne dla naszych maluchów. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygotował kilka prostych zasad, dzięki którym rodzice ze spokojem będą mogli podarować dziecku prezent.


Przeczytaj, czy zabawka jest dostosowana do wieku dziecka

Gdy szukamy w sklepie zabawki odpowiedniej dla naszego malucha, warto przede wszystkim popatrzeć na opis na opakowaniu. Producenci coraz częściej zaznaczają, dla jakiej grupy wiekowej przeznaczony jest drobiazg: – Każdą tworzoną zabawkę poddajemy szczegółowym badaniom, by jak najlepiej odpowiadała wiekowi dzieci. To intensywna praca od etapu projektowania po sprawdzanie gotowych produktów – opisuje działania Andrzej Sroczyński, właściciel polskiej marki zabawek Smily Play.
Nie wszyscy rodzice mają świadomość, że zabawkę należy dobrać nie tylko pod względem bezpieczeństwa, ale i wartości edukacyjnych. W przypadku małych dzieci jest to tym ważniejsze, że zależy od tego prawidłowy rozwój jego zmysłów, intelektu i zdolności motorycznych. Warto spojrzeć, co jest napisane na opakowaniu.

Sprawdź, czy zabawki nie mają niebezpiecznych części

Przed zapakowaniem zabawki na prezent upewnij się, czy zestaw nie zawiera części, które mogą być nieodpowiednie dla dzieci. Choć produkty dla dzieci są stale kontrolowane przez Inspekcję Handlową, w niektórych upominkach można znaleźć przykładowo drobne elementy stwarzające zagrożenie zadławienia albo sznurki przekraczające ustawową długość 22 centymetrów. Dzieje się tak najczęściej przy zabawkach importowanych z krajów, gdzie prawo nie stawia tak wysokich wymogów bezpieczeństwa.

Upewnij się, czy nie mają ostrych krawędzi lub obluzowanych części

Każdemu rodzicowi zależy, by dziecko mogło bawić się bez ograniczeń. Do tego jednak potrzebne są sprawdzone zabawki. – Przez trzydzieści lat naszej działalności na rynku zabawek zauważyliśmy, że świadomość rodziców i producentów dotycząca bezpieczeństwa zabawek wzrasta. Cieszy nas, że coraz więcej producentów, podobnie jak my, wprowadza wewnętrzne standardy jakości, by zapewnić jak najbezpieczniejszą zabawę – mówi Andrzej Sroczyński. Zanim pozwolimy naszym maluchom skorzystać z nowych prezentów, spójrzmy czy nie mają ostrych kantów. Pamiętajmy, że dzieci w ferworze zabawy mogą na przykład przewrócić się na zabawkę – konieczne jest upewnienie się, że się nie skaleczą podczas upadku. W przypadku huśtawek, składanych krzesełek czy wózków dla lalek UOKiK zaleca też zwrócenie szczególnej uwagi, czy produkty samoistnie się nie składają.

Przeczytaj instrukcję

Mimo że najczęściej wyrzucamy instrukcję obsługi bez czytania, naprawdę warto do niej zajrzeć. Przy każdej zabawce musi znajdować się instrukcja w języku polskim opisująca właściwe użytkowanie. Co więcej, jeśli w zestawie jest kilka elementów do własnoręcznego skręcenia, powinniśmy otrzymać dokładny opis, jak powinniśmy to zrobić. Dlatego też, jeśli zależy nam na dobrym przygotowaniu zabawki dla naszego malucha, nie wyrzucajmy od razu instrukcji.

Czy na zabawkach są ostrzeżenia

Pomimo że czasem dzieci błagają o zabawkę, którą widziały w reklamie lub u kolegi, nie powinniśmy spełniać ich wszystkich zachcianek. Wymarzone gry, maskotki czy zestawy mogą bowiem być nieodpowiednie dla nich; nie chodzi tutaj jedynie o ograniczenia wiekowe, ale na przykład o limit wagowy. Jeśli kupujemy dzieciom rolki albo huśtawkę, sprawdźmy jaką wytrzymałość wagową mają te produkty, np. do 20 kg i wtedy, jeśli nasze dziecko jest na granicy tej wagi, już powinniśmy zastanowić się nad zakupem.

Czy na zabawkach jest znak CE

Jak tłumaczy UOKiK, znak CE to deklaracja producenta, że produkt spełnia wymagania bezpieczeństwa. W przypadku zabawek oznacza to choćby ograniczenie wykorzystania pierwiastka baru przy produkcji. Istnieje również certyfikat bezpieczeństwa stworzony specjalnie dla zabawek – EN-71. Warto upewnić się, czy na opakowaniu pojawiają się te symbole. Oba oznaczenia zostały wprowadzone przez Unię Europejską.

Rodzicielskim okiem

Andrzej Sroczyński ze Smily Play podpowiada jeszcze dodatkową zasadę bezpieczeństwa: – Nawet najlepszy certyfikat nie da rodzicom tej pewności co wspólna zabawa z dzieckiem. Gdy podarujemy prezent, poświęćmy trochę naszego czasu wolnego na wspólną grę. Wtedy ostatecznie upewnimy się, że prezent jest odpowiedni dla naszego malucha. A dodatkowo przeżyjemy chwilę wspólnej radości.
Smily Play – polska marka zabawek edukacyjnych dla dzieci do 3. roku życia. Właścicielem marki Smily Play jest rodzinna firma Anek sp. z o.o., która od niemal 30 lat zapewnia polskim dzieciom ciekawe zabawki. Od 2008 roku marka współpracuje z Fundacją Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. W 2018 roku dostała nagrodę podczas gali Luksusowa Marka Roku.

/źródło - /fot.Pixabay/