Co drugi wypadek na drodze dotyczy pieszych Drukuj Email
Wpisany przez S.Z.   
czwartek, 19 października 2017 14:55

Co drugi wypadek na drodze dotyczy pieszych

Ubiegłoroczny bilans wypadków drogowych jest niepokojący – okazuje się bowiem, że aż 40 proc. wszystkich ofiar stanowili „niechronieni” uczestnicy ruchu. Z danych KGP wynika, że na drogach miało miejsce 8461 incydentów z udziałem pieszych, w których zginęło 868 osób, a 7974 odniosło obrażenia ciała. Główną przyczyną potrąceń było nieustąpienie pierwszeństwa na przejściach dla pieszych (3487) oraz niedostosowanie prędkości, – w co piątym przypadku zginął człowiek. Najwięcej wypadków ma miejsce właśnie w okresie jesienno-zimowym (październik-grudzień), przeważnie z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych, gorszej widoczności i wcześnie zapadającego zmroku . Jakie ubezpieczenie warto posiadać, by czuć się bezpiecznie?


Pieszy jest narażony na znacznie większe niebezpieczeństwo, niż kierujący, ponieważ nie chronią go poduszki powietrzne, czy karoseria samochodu. Warto jednak zauważyć, że do wypadków dochodzi równie często z powodu nieodpowiedniego zachowania na drodze przez samych pieszych – w 2016 roku spowodowali oni 2449 wypadków. Jednocześnie okazuje się, że ofiarami w większości incydentów byli właśnie piesi . – Wszyscy uczestnicy ruchu drogowego powinni zachowywać szczególną ostrożność i przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Warto również zadbać o odpowiednie ubezpieczenie, gdy dojdzie już do nieszczęśliwego zdarzenia będziemy wówczas chronieni od jego skutków – niezależnie od tego, kto zawinił na drodze. Odpowiednie ubezpieczenie w życiu prywatnym czy ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków ograniczy negatywne, skutki takiej sytuacji – zwraca uwagę Marek Dmytryk, Zastępca Dyrektora Biura Ubezpieczeń Detalicznych.

Widzieć i być widocznym

W miesiącach jesienno-zimowych na polskich drogach robi się szczególnie niebezpiecznie. Jak podaje Komenda Główna Policji, nasilenie zagrożenia następuje w godzinach 16.00-23.00, kiedy ruch nadal jest duży, a jednocześnie pogarszają się warunki oraz widoczność. Wprawdzie najczęściej do wypadków dochodzi w obszarze zabudowanym, ale skutki zdarzeń mających miejsce poza miastami są tragiczniejsze - prawie w co trzecim wypadku ginie człowiek, zaś w obszarze zabudowanym w co trzynastym. Ponadto, poza obszarem zabudowanym drogi nie są oświetlone, dlatego też piesi są mniej widoczni. – Osoby poruszające się po drodze powinny posiadać co najmniej jeden element odblaskowy. W nocy, przy złej pogodzie, pieszy ubrany w jasny strój jest widoczny przez kierowcę dopiero z odległości 50 metrów. Jeżeli jednak ma na sobie elementy odblaskowe, widoczny jest już z odległości większej niż 150 metrów. Pamiętajmy, że im większa prędkość, tym dłuższa droga hamowania, a kierowca musi mieć czas na reakcję. Przykładowo samochód, który porusza się z prędkością 50 km/h, by wyhamować potrzebuje około 30 metrów, a przy prędkości 100 km/h jest to już 80 metrów. Odblaski powinniśmy umieszczać z przodu i z tyłu ubrania w taki sposób aby obejmowały obszar działania świateł samochodowych – podkreśla Marek Dmytryk z Gothaer.

Kto zapłaci odszkodowanie?

Zgodnie z przepisami Kodeksu Cywilnego to posiadacz pojazdu odpowiada za szkodę wyrządzoną pieszemu – na zasadzie ryzyka. To oznacza, że kierowca będzie w większości wypadków odpowiedzialny za zdarzenie. Ponadto, pokrzywdzony pieszy nie ma obowiązku udowadniania winy kierującego pojazdem, a przedstawienie dowodu niewinności spoczywa właśnie na kierowcy. Kierujący może się uwolnić od odpowiedzialności jedynie jeżeli wykaże, że zostało ono wywołane na skutek działania siły wyższej, z wyłącznej winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Niestety, bywa tak, że mimo zachowania ostrożności nie udało się uniknąć nieszczęśliwego wypadku. W takiej sytuacji pieszy może ubiegać się o świadczenie z ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu. Jeżeli jednak sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia to świadczenie może zostać zostanie wypłacone przez UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny). A co w sytuacji, gdy do wypadku doszło z winy pieszego? - OC komunikacyjne jest ubezpieczeniem obowiązkowym, dlatego kierowca, który spowoduje wypadek ma pokrycie ubezpieczeniowe za skutki spowodowania zdarzenia i jego zobowiązania przejmuje zakład ubezpieczeń. Jeżeli jednak to pieszy doprowadził do nieszczęśliwego zdarzenia, powinien posiadać polisę OC w życiu prywatnym, z której zakład ubezpieczeń pokryje ewentualne odszkodowanie. Pamiętajmy, że nawet jeżeli niewinny kierowca deklaruje, że usunie szkodę (np. kosztowną naprawę samochodu) z własnego ubezpieczenia AC, to jego ubezpieczyciel może się do nas zgłosić z tzw. regresem, czyli żądaniem zwrotu poniesionych kosztów – wyjaśnia Marek Dmytryk, Zastępca Dyrektora Biura Ubezpieczeń Detalicznych.

Złamana noga i co dalej?

Podstawą naszego bezpieczeństwa powinno być posiadanie ubezpieczenia Następstw Nieszczęśliwych Wypadków. Wówczas ochroną objęte będą wszystkie zdarzenia 24h na dobę bez względu na to czy wypadek miał miejsce podczas jazdy na rowerze, czy przechodzenia przez jezdnię. Na jakie świadczenie można liczyć w przypadku NNW? Wysokość świadczenia za uszczerbek na zdrowiu jest obliczana procentowo. Przykładowo, za złamanie ręki, które jest traktowane zazwyczaj, jako 5-8 proc. uszczerbek na zdrowiu można otrzymać nawet 1000 -1600 zł, jeśli polisa opiewała na 20 tys. zł. Pamiętajmy o odpowiedniej sumie ubezpieczenia, ponieważ to właśnie od niej zależy wysokość wypłaconego świadczenia. – Ubezpieczający, czyli osoba, która wykupuje ubezpieczenie, decyduje o zakresie ochrony w ramach zawartej umowy oraz wysokości sumy ubezpieczenia i tym samym o wysokości opłacanej składki. Wybierając ofertę warto pamiętać, że w świecie ubezpieczeń niska składka nie zawsze oznacza, że posiadamy najkorzystniejszą opcję. Zdarza się, że zbyt niska suma ubezpieczenia, ogranicza wysokość świadczenia wypłacanego przez ubezpieczyciela i może być niewystarczająca do pokrycia wszystkich roszczeń poszkodowanego – podkreśla Marek Dmytryk z Gothaer. Ponadto, wybierając pełny zakres ochrony ubezpieczenia NNW oprócz świadczenia, mamy zapewnione również pokrycie kosztów leczenia powypadkowego, świadczenie z tytułu pobytu w szpitalu, koszty badań laboratoryjnych i inne. Warto również wiedzieć, że ubezpieczenie NNW możemy rozszerzyć o wariant odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym. Oznacza to, że jeżeli do wypadku doszło z naszej winy, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie i ureguluje za nas wszystkie dodatkowe koszty – również wobec poszkodowanego kierowcy.

/źródło - Grupa BRM/