Rozładowany akumulator. Jak sobie z nim poradzić? Drukuj Email
Wpisany przez W.P.   
sobota, 02 maja 2015 11:14

Rozładowany akumulator. Jak sobie z nim poradzić?

Polska zima nie rozpieszcza kierowców – temperatury potrafią nieoczekiwanie spaść poniżej zera, a nasz samochód – wyciąć nam numer i zwyczajnie nie odpalić. O ile jeszcze wstrzelimy się w weekend – pół biedy. Ale co zrobić, kiedy jest środek tygodnia, właśnie spieszymy się do pracy, a nasz akumulator ani drgnie?

Rozładowany akumulator to – obok korków i wiecznie nieprzejezdnych dróg – chyba najpopularniejszy problem, jaki dotyka zimą kierowców. Niezależnie od tego, jak dobrego samochodu byśmy nie mieli, wpadka może przydarzyć się tutaj każdemu. Jak pokazują statystyki, prawidłowo działający akumulator, który przy optymalnej temperaturze 25 stopni zachowuje wymaganych sto procent energii, w momencie jej spadku do minus 10 stopni Celsjusza obniża już swoją wydajność do zaledwie siedemdziesięciu procent.

Nie zwlekaj do ostatniej chwili

Dlatego też – jeśli nadeszła zima, a warunki atmosferyczne nie należą do specjalnie udanych – ważne jest, aby systematycznie sprawdzać poziom elektrolitu oraz naładowania. Akumulator nie rozładowuje się bowiem nieoczekiwanie i stresu rzeczywiście da się tutaj uniknąć. Niech nie przeraża nas także fakt, że nie potrafimy zrobić tego samodzielnie – wystarczy udać się do dowolnego serwisu czy też mechanika samochodowego, który przy okazji oczyści nasz akumulator i sprawdzi jego odpowiednie zamocowanie. Wbrew pozorom, także i to ma wpływ na ilość zużywanej przez akumulator energii.

Regularny przegląd to nie wszystko

Chociaż wydaje się to absolutną podstawą, kierowcy często zapominają, że podstawą bezawaryjnego użytkowania auta jest jego odpowiednia eksploatacja. A o tę powinniśmy zadbać zwłaszcza w zimowych, najbardziej wymagających miesiącach. Pamiętajmy, aby nie zostawiać samochodu na włączonych światłach, bo przy dużym mrozie może spowodować to wyładowanie akumulatora nawet w przeciągu godziny. Z kolei przy uruchamianiu auta wyłączmy urządzenia elektryczne takie jak radio czy klimatyzacja, bo pobierają one energię podczas rozruchu.

Ostrożność zachowajmy także wtedy, gdy poruszamy się głównie na krótkich odcinkach – częste uruchamianie silnika sprawia, że nasz akumulator pochłania więcej energii. Zimą zaś wymaga to od niego większej niż zwykle mocy. Jeżeli zatem często uruchamiamy samochód, alternator może nie mieć wystarczająco dużo czasu, żeby ponownie go załadować.

Co zrobić, kiedy akumulator mimo wszystko się rozładował?

Przede wszystkim – nie wpadać w panikę i nie pędzić od razu do najbliższego serwisu. Silnik naszego samochodu można uruchomić także poprzez pobranie prądu od innego samochodu. Potrzebne nam będą tutaj jedynie kable rozruchowe. Pamiętajmy jednak, aby sprawdzić wcześniej, czy znajdujący się w akumulatorze elektrolit nie zamarzł – wtedy bowiem wizyta w serwisie i wymiana akumulatora to jedyna opcja. Jeśli nie – zamocujmy kable uważnie, zaczynając od podłączenia do sprawnego akumulatora czerwonego przewodu. Dopiero później zaś do auta, którego akumulator jest rozładowany. Następnie podłączamy czarny przewód i po chwili możemy spróbować uruchomić samochód.

Materiał stworzony przy współudziale SPECPART