Współczesne szpitale i przychodnie, a problemy jak za dawnych lat Drukuj Email
Wpisany przez W.P.   
piątek, 12 września 2014 14:16

Współczesne szpitale i przychodnie, a problemy jak za dawnych lat.

Zmieniają się budynki, ludzie wykonujący obowiązki, standardy leczenia, a podejście do pacjenta wciąż pozostaje takie samo. Czy doczekamy czasów, w których pacjent będzie traktowany z godnością od momentu rejestracji, poprzez leczenie w szpitalu czy przychodni, aż po wyjście do domu?

 

Powoli, szczególnie w lecznictwie prywatnym zmiany zachodzą, choć o dziwo nie wszędzie. Najgorzej jest w placówkach świadczących usługi w porozumieniu z narodowym funduszem zdrowia, tu o grzeczność personelu najtrudniej. I właśnie o tą grzeczność najbardziej chodzi, bo przecież od niej wszystko się zaczyna i na niej kończy, w kontekście obsługi i leczenia pacjentów. A, że pacjenci to osoby schorowane, sfrustrowane i często poirytowane przeszkodami w dostępie do świadczeń medycznych to o nerwy nie trudno, a kto, jak nie personel medyczny powinien stać na straży ochrony sfery psychoemocjonalnej chorych. Przynajmniej o miłą obsługę pacjenci nie powinni się prosić.

Opryskliwe komentarze wypowiadane przy pacjencie, jak i poza jego plecami to norma w naszych szpitalach i chociaż niektórym pielęgniarką wydaje się, że robią to po cichu, to w wielu przypadkach wcale tak nie jest. Wypowiadane złośliwości trafiają do pacjentów, tak samo jak opryskliwe, lekceważące traktowanie i typowa dla placówek publicznych przedmiotowość. Nie lepiej jest w środowisku lekarskim, które równie często pozwala sobie na krzyki czy uszczypliwości w kierunku pacjentów. Tak oczywiście nie powinno być i tego typu zachowania należy wyeliminować z systemu opieki medycznej.

Sposobem na poprawę sytuacji są intensywne szkolenia personelu i wprowadzanie ankiet opinii i uwag na oddziałach w specjalnych skrzynkach, do wglądu tylko i wyłącznie zwierzchników oddziału. Tylko w ten sposób można oczekiwać zmian w obsłudze pacjentów. Szkolenia medyczne oczywiście też są istotne, bo zwiększają poziom wiedzy fachowej, ale równie istotne są tak zwane szkolenia miękkie, na przykład z zakresu: relacji z trudnym pacjentem/klientem w branży medycznej , psychologii relacji z pacjentem czy budowanie pozytywnych relacji z pacjentem.

Do zrobienia w tym temacie jest równie dużo, jak w zakresie zmniejszenia kolejek do specjalistów i czasu oczekiwania na zabiegi czy operacje. Zwierzchnicy lecznic powinni przyjrzeć się także takim kwestią, a nie tylko tym, czy bilans finansowy jest na plusie czy na minusie. Placówka, która nie dba o pacjentów prędzej czy później odczuje spadek rejestrujących się osób oraz ilość ilość skarg do Narodowego Funduszu Zdrowia, a przecież nie o to chodzi.

Tylko kompleksowe podejście do zmian w naszym systemie ochrony zdrowia przyczyni się do poprawy tej nadal chorej sytuacji, bo pacjenci mają prawo wymagać dobrej opieki i obsługi, bo przecież płacą składki, a personel odbiera za swoją pracę pensje. Czas na zmiany!

 

Autor artykułu
Artykuł został przygotowany przez portal www.szkolenia24h.pl specjalizujący się w promocji szkoleń i kursów