FoodDesignersi proponują "Zjedz coś dla siebie" Drukuj Email
Wpisany przez S.Z.   
czwartek, 24 października 2013 11:02

"Zjedz coś dla siebie" w Tel-Avivie lub Marrakeshu,

czyli Vegan Power i Stop Glutenowi u FoodDesignersów
Dwa warszawskie lokale – Tel-Aviv Café i Marrakesh Café, założone przez Malkę Kafkę i zjednoczone pod wspólną filozofią FoodDesigners, na początku sierpnia tego roku wprowadziły kuchnię w 100% wegańską i bezglutenową.

W obu miejscach pojawiły się nowe menu podkreślające etniczny charakter każdego z nich, dodatkowo podejmowane są inicjatywy edukacyjne na temat diety wegańskiej i bezglutenowej. We współpracy z Niewidzialną Wystawą przygotowany został także specjalny program obsługi Gości z dysfunkcją wzroku, a w Marrakesh Café (fot. obok) odbywają się kolejne wydarzenia prospołeczne, między innymi Kuchnia Pełna Serca – zbiórka pieniędzy na akcję Pajacyk.
Historia FoodDesigners zaczęła się w 2010 roku, kiedy otwarty został Tel-Aviv Café na niezbyt popularnej jeszcze wówczas ulicy Poznańskiej. Miejsce powstało jako koszerne, aby wkrótce otworzyć się na weganizm - Od zawsze jesteśmy life-friendly – mówi Malka Kafka, wizjonerka całego przedsięwzięcia – Wszyscy są u nas mile widziani. Staramy się, żeby nasi Goście czuli się kochani takimi jacy są, bez względu na wyznanie, orientację seksualną, wiek, styl ubierania się... Przygotowaliśmy też menu w alfabecie Braille'a, a zespół został przeszkolony w obsłudze osób niewidomych. Można odwiedzać nas ze zwierzętami. Nowe menu jest wyrazem otwartości - Decyzja, żeby przejść na kuchnię w stu procentach wegańską oraz bezglutenową, wypływa z filozofii, którą się kierujemy – chcemy, żeby jedzenie było dostępne dla wszystkich, nikogo nie wykluczało – dodaje Malka. Obie restauracje są certyfikowane przez Stowarzyszenie Osób z Celiakią i Na Diecie Bezglutenowej, jako jedne z zaledwie 20 miejsc w Warszawie, a jedyne w 100% bezglutenowe. Dania bezglutenowe przygotowywane są też na specjalne zamówienia w ramach cateringu, z którym FoodDesignersi się polecają.
W nowej karcie znalazły się dania takie jak sojowa shwarma czy Buddha Burger z wegańskim majonezem. Te dania można złapać też na pojawiającym się w różnych miejscach stolicy Foodwózku z charakterystycznym fuksjowym baldachimem. W menu nie zabrakło wyboru past – legendarnego już hummusu, pasty z zielonego groszku, konfitury z karmelizowanej cebuli i aromatycznych sosów, jak Amba z mango czy Chermoula z zielonego chilli. Dodatkowo w Marrakeshu można spróbować tadżinu, czyli warzyw duszonych w przyprawach w tradycyjnym marokańskim glinianym naczyniu, a w Tel-Avivie hummus serwowany jest na sześć sposobów.
Tel-Aviv i Marrakesh dbają także o tych, którzy wstają później – w obu lokalach śniadania serwowane są przez cały dzień. Do wyboru są śniadania słodkie lub ostre, ekstra nowością jest opcja serowa: camembert przygotowywany z tempeh – mało jeszcze znanej alternatywy tofu.
FoodDesignersi chcą też edukować, dlatego zaprojektowali 4 wzory infografik w formie podkładek pod dania – niecierpliwie czekają, aż podkładki przyjadą z drukarni. Znaleźć na nich można opisane „zdrowe hity" z kuchni FoodDesigners kierowanej przez chefa Sławka Żuchowskiego, szczegółowe informacje o diecie bezglutenowej, jest też podkładka „vegan pride" oraz specjalna kolorowanka dla dzieci. FoodDesigners odświeżyli także swoje logo, do którego dodano hasło „Zjedz coś dla siebie", które wzywa do tego, żeby poprzez jedzenie robić coś dla siebie i dla świata.
„Projektujemy jedzenie, zmieniamy świat, tworzymy przyszłość" - jesteśmy FoodDesignersami.
__________________________________________________
Jeśli chciałbyś poznać nas bliżej, zapraszamy na stronę www.fooddesigners.pl  – znajdziesz tam nasze
menu i dużo dobrej energii:)
Czekam na wiadomość od Ciebie, jeśli zechcesz podzielić się opinią:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.   lub tel. +48 517371847 - Malka Kafka

 

/źródło - Fooddesigner Media/Press Info  fot. Sylwia Kotlarz/


Poprawiony: piątek, 10 stycznia 2014 12:26