Znaczący wzrost zakażeń KZM spowodowanych przez kleszcze
Wpisany przez Zofia Zubczewska   
piątek, 17 marca 2023 15:35

Znaczący wzrost zakażeń KZM spowodowanych przez kleszcze

Kleszcze są wszędzie i przez cały rok !
Nie ma już sezonu kleszczowego ani miejsc wolnych od kleszczy. One żerują wszędzie, przez 12 miesięcy w roku, jest ich coraz więcej i co raz wyższe jest ryzyko zarażenia sie groźną chorobą ośrodkowego układu nerwowego przenoszonego przez kleszcze, czyli KZM. Jak sobie radzić z tym problemem?


W krajach europejskich ubiegły rok był rekordowy pod względem liczby odnotowanych przypadków KZM. Według ekspertów, powodem tego może być przede wszystkim stale ocieplający się klimat. Mroźne zimy zniknęły z Polski, a wystarczy wzrost temperatury powyżej zera, by kleszcze stały się aktywne. I już zaczęły czyhać na żywiciela, by napić się jego krwi. A wraz ze wzrostem liczebności oraz aktywności kleszczy, rośnie ryzyko chorób odkleszczowych.

Każde zakażenie wirusem KZM może być groźne. Wirus wywołuje ostrą chorobę ośrodkowego układu nerwowego (czyli mózgu i rdzenia kręgowego). Można nią zakazić się poprzez ukłucie kleszcza, w którego organizmie bytują wspomniane wirusy. Na szczęście bywają "zdrowe" kleszcze i bywają też infekcje z którymi radzi sobie nasz układ odpornościowy. Liczenie jednak na podobnie szczęśliwy zbieg okoliczności, przypomina jednak igranie z ogniem. KZM prowadzi bowiem do trwałych następstw neurologicznych (czyli paraliżu mniej lub bardziej rozległego) u 35-58% pacjentów . 1-4% spośród nich umiera. Co roku odnotowywanych jest kilkaset ciężkich przypadków kleszczowego zapalenia mózgu (KZM) wymagających hospitalizacji. Pacjent traci możliwość poruszania się, czasem też nie może samodzielnie oddychać. KZM może być chorobą prowadzącą do śmierci, tak dzieje się w przypadku co setnego chorego z objawami neurologicznymi. Muszę niestety też dodać, że nie wszyscy wśród pozostałych 99 wracają do pełnej sprawności. U jednej na trzy osoby zakażonej wirusem KZM mogą wystąpić długoterminowe powikłania, takie jak zaburzenia funkcji poznawczych.


I teraz o KLM mam dwie wiadomości. Pierwsza jest zła: na kleszczowe zapalenie mózgu to choroba, na którą nie ma leku. Gdy wirusy KLM zaczynają atakować organizm chorego, lekarze mogą tylko obserwować co się dzieje i liczyć, że własna odporność pacjenta ograniczy postępy choroby. Nic więcej nie mogą zrobić. Druga wiadomość jest dobra: przed KLM można się zabezpieczyć szczepionką. Jest to szczepionka doskonale przebadana, bardzo bezpieczna (zalecana już u rocznych dzieci, a dokładniej u niemowlaków, które zaczynają chodzić więc samodzielnie penetrować otoczenie) o wysokiej skuteczności.

Obecnie cały teren Polski uważa się za endemiczny, praktycznie wszędzie można mieć kontakt z kleszczem i zakazić się chorobą, którą przenosi. Dlatego każda osoba jest potencjalnie narażona na ryzyko zakażenia i powikłań związanych z zakażeniem KLM.

- "Nie ma dzisiaj bezpiecznych miejsc. Wszędzie, gdzie jest zielono, mogą być kleszcze: w miastach, na wsi, w lasach i parkach, nawet na pasach zieleni na drodze, a już na pewno w przydomowych ogródkach” mówi dr inż. Anna Wierzbicka, zoolożka i biolożka, leśniczka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Jedynym zabezpieczeniem się jest szczepienie. Szczepionka przeciwko KLM jest trzyfazowa, o czym dowiemy się dokładnie od lekarza pierwszego kontaktu, który wypisze nam receptę, niestety pełnopłatną. Cykl szczepienia można rozpocząć w każdej chwili, najlepiej zaraz po przeczytaniu niniejszego artykułu, gdyż kleszcze są niebezpieczne przez cały rok.


Dla czytelników, którzy zastanawiają się jakby tu uniknąć szczepienia, a mimo to zmniejszyć ryzyko zachorowania na KLM mam niewygodną wiadomość. Wiem, że niektórzy "antyszczepionkowcy" uważają, że oni nie muszą się szczepić w przypadku, gdy prawie wszyscy się szczepią. Bo przecież, jak argumentują, gdy prawie wszyscy są zaszczepieni to nikt nie choruje więc nie ma się od kogo zarazić. Otóż KLM nie przenosi się z człowieka na człowieka. Pacjent chorujący na KLM jest całkowicie bezpieczny dla swego otoczenia. Wirusy KLM przenoszą tylko kleszcze i ukłują każdego kto im się nawinie, również "antyszczepionkowca". Szczepiąc się więc, chronimy w jedyny skuteczny sposób siebie i tylko siebie.

Prof. dr hab. Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, mówi, że: "w większości krajów europejskich, w tym w Polsce, liczba odnotowanych przypadków KZM jest wyższa niż w ubiegłych latach. Widać to w statystykach pochodzących z Niemiec, Austrii i Szwajcarii. W Polsce to przede wszystkim efekt łagodniejszego przebiegu zim, a także zanikaniu tzw. przejściowych pór roku, co skutkuje większą̨ przeżywalnością̨ kleszczy".

Ponadto, jak zwraca uwagę prof. Zajkowska - "...obecnie obserwuje się znaczący wzrost poważnych zachorowań. "Mamy coraz więcej zakażeń oraz obserwujemy większą liczbę ciężkich przypadków. Odnotowujemy pacjentów po zakażeniu wirusem KZM z porażeniami, zapaleniem opon mózgowych, z zaburzeniami oddechowymi, wymagających długotrwałej rehabilitacji, dla których powrót do pełnej sprawności jest praktycznie niemożliwy”.

Szczepienia przeciw KZM są najskuteczniejszą formą profilaktyki, co do tego lekarze nie mają wątpliwości. Spodobała mi się odpowiedź pani doktor Alicji Sapała-Smoczyńskiej, specjalistki w zakresie pediatrii, kierowniczki Działu Medycznego ds. Operacyjnych Szpitala Medicover, która na pytanie, czy wierzy w skuteczność szczepionki anty - KZM odparła, że dla niej:

"... nie jest to kwestia wiary tylko wiedzy zdobytej dzięki solidnym badaniom".

Skuteczność szczepionki przeciw KZM określono w czasie wieloletnich obserwacji klinicznych całej populacji Austrii (od 1984 roku). W wyniku tych obserwacji obliczono, że ponad 90% zaszczepionych zostało uodpornionych po drugiej dawce i ponad 97% po trzeciej dawce (podstawowy schemat szczepień). Skuteczność rzeczywista szczepionek w zapobieganiu KZM wynosiła 99%, bez względu na grupę wiekową pod warunkiem, że szczepienie było przyjmowane zgodnie ze schematem.

Specjalistki, których słowa cytowałam spotkały się z dziennikarzami w ramach kampanii edukacyjnej: "Nie igraj z kleszczem. Wygraj z kleszczowym zapaleniem mózgu". Dodam na koniec że dostępna jest edukacyjna strona www.kleszcze.info.pl zawierająca kompedium wiedzy na temat kleszczy i zagrożeń z nimi związanych. Organizatorami kampanii jest Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, Fundacja "Aby żyć" i Pfizer.


Tekst opracowała: Zofia Zubczewska
Zdjęcia: Stefan Zubczewski

Poprawiony: piątek, 17 marca 2023 16:24