Nie bój się jeść kolorami |
Wpisany przez S.Z. |
poniedziałek, 22 stycznia 2018 11:40 |
Nie bój się jeść koloramiCzy kolor naszego pożywienia ma znaczenie? Owszem i to nie tylko z estetycznego punktu widzenia. To właśnie barwa w dużej mierze przesądza o tym, czy posiłek wydaje się nam smaczny, czy raczej wolelibyśmy go nie jeść. Czerwona suszona żurawina jest smakowita. A gdyby była czarna, to czy chęć na jej zjedzenie byłaby równie duża? To doskonały przykład obrazujący jak dalece ulegamy wpływowi kolorów i jak bardzo kojarzą się nam one z konkretnym smakiem, który lubimy. Dlatego słuchajmy swojego organizmu i nie bójmy się jeść kolorami.
Sięgając po produkty o różnym zabarwieniu kolorystycznym, wpływamy nie tylko na stan naszego ciała, ale i ducha, gdyż kolory oddziałują także na nasz nastrój. Kierując się kolorem pożywienia możemy komponować smaczne, dobrze zbilansowane posiłki. Warto dodać, że pełne kolorów, pięknie zaaranżowane na talerzu danie, to prawdziwa uczta dla zmysłów. Przyciąga oko, poprawia apetyt i samopoczucie. Naukowcy podzielili warzywa i owoce na 5 podstawowych grup kolorystycznych. Każda z nich ma przypisane określone właściwości. Dodającym kolorytu dodatkiem do potraw mogą być suszone owoce i orzechy, które oprócz walorów smakowych, mogą również stanowić samodzielnie dobrą i pożywną przekąskę. Cała sztuka jedzenia w ten sposób, polega na tym, aby dobrze poznać kolory, które lubimy i zacząć wykorzystywać tę wiedzę w praktyce. Żółty raz!Ten kolor ma działanie antydepresyjne, pomaga zwalczać stres. Buduje optymistyczne nastawienie do życia oraz dodaje energii. Warzywa, owoce, a także bakalie w tym kolorze zawierają beta-karoten, który ma dobroczynny wpływ na nasze oczy oraz zapobiega rozwojowi chorób układu krążenia. Produkty o tym zabarwieniu wspomagają trawienie oraz przepływ limfy. Wykazują silne działanie antyoksydacyjne. Dodatkowo suszone owoce w kolorze żółtym np. Złote owoce (miechunka peruwiańska), morele, mango lub ananas zawierają ogromne ilości błonnika. Natomiast, Złote owoce (miechunka peruwiańska), to bogactwo witaminy C. Polecane żółte bakalieZłote owoce (miechunka peruwiańska), znane również jako jagoda inkaska sprawdzą się świetnie jako dodatek do wszelkiego rodzaju sałatek, ale również jako samodzielna przekąska. Miechunka jest słodko-kwaśna i ten oryginalny smak wyróżnia ją na tle innych owoców. Ze względu na liczne walory zdrowotne zaliczana jest do tzw. SuperFoods, bowiem charakteryzuje się ogromną ilością przeciwutleniaczy. Dzięki temu działa przeciwzapalnie i przeciwmiażdżycowo. Jest także źródłem witaminy C, A i witamin z grupy B. Soczysta czerwieńKolejny kolor w energetycznej palecie barw to czerwony. Dodaje odwagi, sił i pewności siebie. Warzywa i owoce w tym kolorze są zasobne w likopen, który przeciwdziała rozwojowi nowotworów oraz obniża stężenie złego cholesterolu. Za czerwień odpowiadają barwniki zwane antocyjanami, które mają silne działanie przeciwutleniające i poprawiają pracę układu krążenia. Polecane czerwone bakalieŻurawina, jest znakomitym źródłem błonnika. Polecam żurawinę jako dodatek do sałatek, koktajli, a także do wszelkiego rodzaju wypieków. Soczysty zielony i energetyczny pomarańczowyKolor zielony odpręża i dodaje sił witalnych. Wywołuje uczucie spokoju oraz bezpieczeństwa. Warzywa i owoce w tym kolorze zawierają kwas foliowy i chlorofil. Obniżają ciśnienie krwi i poziom złego cholesterolu. Oczyszczają z toksyn, pobudzają procesy trawienne, zapobiegają starzeniu się skóry dlatego sięgajmy po kiwi, jarmuż, zieloną paprykę, brokuły, które żeby jeszcze bardziej podbić ich smak i właściwości odżywcze, możemy łączyć z orzechami. Najlepiej sprawdzą się tutaj pistacje, które doskonale wpisują się w zieloną dietę ze względu na swój kolor, dzięki zawartości likopenu, który jest silnym przeciwutleniaczem ich spożywanie chroni nasz organizm przed licznymi chorobami układu krwionośnego.
Emilia Raszyńska Czerkawska - coach zdrowia i żywienia. Coaching zdrowotny i żywieniowy to połączenie wiedzy z zakresu psychologii i dietetyki. Jestem zwolenniczką zasady małych kroków, stopniowych zmian które przyczyniają się do trwałych efektów. Propaguję spersonalizowane podejście do odżywiania się. Często wykorzystuję w tym celu nowoczesne badania diagnostyczne: badania na nadwrażliwości pokarmowe, nietolerancje, testy genetyczne, badania mikroflory jelit. Na co dzień działam w Instytucie Coachingu Zdrowia i Żywienia w Warszawie a także współpracuję z Instytutem Mikroekologii z Poznania w zakresie badań na nadwrażliwości pokarmowe. Nie lubię diet, rozumianych jako ściśle wyznaczanych reguł, kalorii i porcji. Jedzenie, oprócz dostarczania nam substancji odżywczych ma być przede wszystkim przyjemnością i o tym staram się nie zapominać przygotowując zalecenia żywieniowe. Wykształcenie: /źródło - / |