Na straży snu Drukuj
Wpisany przez S.Z   
wtorek, 20 maja 2014 18:26

Na straży snu


Monitory oddechu bywają nazywane strażnikami snu. I nie ma w tym określeniu ani trochę przesady. To właśnie dzięki tym urządzeniom świeżo upieczone mamy mogą spać spokojnie, nie obawiając się, że maluch w czasie snu przestanie oddychać.


Komu są potrzebne monitory oddechu
Monitory oddechu mają zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jedni twierdzą, że to jedyny, pewny i sprawdzony sposób kontrolowania procesu oddychania noworodka przez 24 godziny na dobę, inni zaś są przekonani, że epizody bezdechu u niemowląt nie są częste, toteż i zakup monitora oddechu nie jest potrzebny. Tymczasem jak jest naprawdę? Faktem jest, że niektóre noworodki, zwłaszcza urodzone przed czasem, miewają problemy z prawidłowym i regularnym oddychaniem. Z czego to wynika? Przede wszystkim z niedojrzałości narządów, które są wyspecjalizowane w zaopatrywaniu organizmu w tlen. Dzieci, u których występowały sytuacje związane z bezdechem, powinny znajdować się pod stałą i czujną opieką monitora oddechu- najlepiej takiego, który nieinwazyjnie i precyzyjnie monitoruje ilość oddechów dziecka, jego aktywność, temperaturę otoczenia, a w razie wystąpienia ryzyka- szybko i skutecznie alarmuje o zagrożeniach (np. Monitor oddechu Infant Smart Mat iBabyGuard ze sklepu www.babymama.pl).

Przed zakupem
Monitory oddechu pomagają w opiece nad najmłodszymi od wielu lat. Jednak wraz z rozwojem technologii w ogóle, urządzenia kontrolujące funkcje życiowe najmłodszych są jeszcze bardziej dokładne, jeszcze bardziej skuteczne i jeszcze bardziej bezpieczne. Coraz częściej służą nie tylko do monitorowania oddechu malucha w czasie snu, ale dbają o niego także podczas dziennej aktywności (np. w czasie zabawy). A w razie zagrożenia działają szybko (już po 20 sekundach) i skutecznie, uruchamiając aż trzy typu alarmu: wizualny, dźwiękowy i wibracyjny.


Bezpieczeństwo
Monitory oddechu nie tylko dbają o bezpieczeństwo najmłodszych, pilnując by dziecko regularnie oddychało w czasie snu. Urządzenia zostały bowiem tak zaprojektowane, by nie stanowić żadnego zagrożenia dla zdrowia najmłodszych. Jak to możliwe? Nieinwazyjnie wykrywają zaburzenia oddychania u najmłodszych poprzez ukryte w macie włókna światłowodowe. Co to oznacza w praktyce? Że monitor oddechu Infant Smart Mat iBabyGuard nie przewodzi prądu elektrycznego, nie emituje żadnej energii, a sygnały wysyłane z nadajnika wbudowanego w czujnik i w matę nie stanowią żadnego, nawet najmniejszego, niebezpieczeństwa dla malucha.

Monitor oddechu Infant Smart Mat iBabyGuard - cena 1 290,00 pln www.babymama.pl 

 

/źródło - /

 

Poprawiony: czwartek, 15 maja 2014 12:24