Rak piersi - dlaczego tak się go boimy? |
Wpisany przez S.Z. |
piątek, 03 listopada 2017 08:44 |
Rak piersi – dlaczego tak się go boimy?Październik to miesiąc, w którym bardzo dużo mówi się o raku piersi i walce z tym nowotworem. Kobiety są zachęcane do profilaktyki w przeróżny sposób – przez kampanie społeczne, gwiazdy, media. Mimo to część pań nadal coś powstrzymuje przed wizytą u lekarza. Dlaczego tak wiele z nas jak ognia unika badań?
Rak piersi to najczęściej występujący u pań rodzaj nowotworu – według American Cancer Society stanowi 25% wszystkich nowotworowych diagnoz u kobiet na całym świecie. Boimy się go, bo wiemy, że dla wielu chorych kończy się tragicznie. – To prawda, rak piersi jest śmiertelnie groźny, ale zwykle dopiero wtedy, gdy zostanie wykryty w zaawansowanym stadium. W większości przypadków zdiagnozowanie go odpowiednio wcześnie daje szanse na całkowite wyleczenie – podkreśla dr Tomasz Majewski, chirurg onkolog ze Szpitala Medicover. Tutaj docieramy do sedna sprawy, a więc badań profilaktycznych. To tylko kilka minutPonieważ leczenie raka piersi jest skomplikowane, wielu kobietom wydaje się, że podobna jest w jego wypadku profilaktyka – oznacza szereg badań, spędzanie wielu godzin w gabinetach lekarzy. Tymczasem w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. – Na diagnozę raka piersi składa się kilka elementów. O ten podstawowy każda z pań może, a nawet powinna zadbać sama i to rozpoczynając już od 20. roku życia – mam tutaj na myśli samobadanie. Należy wykonywać je regularnie, co miesiąc. Kobiety miesiączkujące powinny to robić między piątym a dziesiątym dniem cyklu, a te po menopauzie w jeden określony dzień miesiąca. Dodatkowo raz w roku piersi powinny być też przebadane przez lekarza, najlepiej chirurga onkologa – dodaje dr Tomasz Majewski ze Szpitala Medicover. Czujnie obserwujBadania pozwalają wykryć raka piersi nawet w bardzo wczesnym stadium, gdy nie daje jeszcze żadnych objawów. Z czasem jednak nasze ciało zaczyna nam wysyłać sygnały ostrzegawcze. Co powinno nas zaniepokoić? – Najczęściej kobiety zgłaszają się do lekarza, ponieważ wyczuły w swoim biuście guzek. W około 35% przypadków jego lokalizacją jest zewnętrzny górny kwadrant piersi, najrzadziej stwierdza się go w dolnym wewnętrznym kwadrancie – mówi dr Tomasz Majewski ze Szpitala Medicover. Inne objawy mogące świadczyć o nowotworze piersi to ich zauważalna asymetria, obrzęk bądź zmiany na ich skórze (np. wgniecenie, wciągnięcie, zaczerwienienie, owrzodzenie) albo w obrębie brodawek (wciągnięcie, jednostronna wydzielina), a także powiększenie okolicznych węzłów chłonnych. Jeśli zauważymy u siebie tego rodzaju symptomy, nie czekajmy aż do kolejnej planowanej wizyty kontrolnej czy profilaktycznych badań, tylko zgłośmy się do lekarza jak najszybciej. W ten sposób możemy zyskać sporo tak cennego przy leczeniu tej choroby czasu. /źródło - / |
Poprawiony: piątek, 03 listopada 2017 08:56 |