Krótka historia mikrofalówek |
Wpisany przez S.Z. |
poniedziałek, 04 marca 2019 14:08 |
Z poligonu prosto do kuchni, czyli krótka historia mikrofalówekCzekoladowy batonik roztopiony na poligonie wojskowym dał początek kuchenkom mikrofalowym, z których obecnie korzysta się w wielu domach. Pierwsze modele bardziej przypominały ogromne szafy, niż nieduże urządzenia, które znamy dzisiaj.
Dzieło przypadkuWspomniany magnetron był elementem radaru wojskowego, który przekształca energię elektryczną w fale radiowe o długości do kilkunastu centymetrów, czyli właśnie mikrofale. Po incydencie z batonikiem Spencer postanowił zbadać, jak zadziałają one na inne produkty spożywcze. W efekcie z powodzeniem zamienił ziarna kukurydzy w popcorn i przekonał się, że podgrzewanie w ten sposób jajka grozi wybuchem. Dzięki niemu w 1946 roku powstała pierwsza kuchenka mikrofalowa. Mikrofalówka wielkości szafyZanim wynalazek Spencera trafił do naszych kuchni upłynęło trochę czasu. Pierwsze mikrofalówki były bardzo duże i ciężkie (mierzyły 150 cm i ważyły nawet do 300 kg). A do tego ich niebotyczna cena czyniła z nich niezwykle ekskluzywny sprzęt. Co ciekawe, potężne gabaryty pierwszych urządzeń miały niewiele wspólnego z ich możliwościami – wewnątrz można było zmieścić mniej więcej tyle, ile we współczesnych modelach. Chętnych na nabycie tego innowacyjnego sprzętu nie było zatem wielu. Pierwsza polska mikrofalówka – Agata, była produkowana od 1965 roku w zakładach wojskowych RAWAR i ważyła 150 kg. W latach 70. Powstało zaledwie kilka sztuk tych urządzeń, które z racji rozmiarów trafiły do lokali gastronomicznych i na statki morskie. Mikrofale w każdej kuchniPrzełomowy dla tej kategorii produktów okazał się rok 1967, kiedy to wprowadzono na amerykański rynek pierwszy model, który przeznaczony był głównie do użytku domowego. Mniejsze i lżejsze urządzenia stopniowo zyskały uznanie gospodyń domowych. W 1986 roku około 25 procent rodzin w USA posiadało kuchenkę mikrofalową. Obecnie zaś niemal 90 procent Amerykanów podgrzewa, rozmraża, grilluje i gotuje w „mikrofali”[i]. Nad Wisłą kuchenki mikrofalowe powszechną popularnością zaczęły cieszyć się dopiero w latach 90. Dziś znajdziemy je w ponad połowie polskich domów[ii]. Nowa fala mikrofaliWspółczesne mikrofalówki nie służą już tylko do podgrzewania czy rozmrażania potraw. Są odpowiedzią na styl życia, jaki prowadzimy – mamy coraz mniej czasu na przygotowywanie posiłków, a jednocześnie staramy się mieć zdrową i zbilansowaną dietę. Marka Samsung w odpowiedzi na te potrzeby zaproponowała szereg ciekawych rozwiązań. Program Healthy Cooking pozwala przyrządzać brokuły, brązowy ryż czy łososia bez obaw, że utracą smak i walory odżywcze. Kuchenka dobiera najlepsze parametry do przyrządzenia konkretnych produktów. Skoro o tym mowa, nie można pominąć funkcji gotowania na parze. Tak przyrządzone dania są nie tylko lekkie i zdrowe, ale także soczyste. Funkcja Healthy Steam jest dostępna w wybranych modelach urządzeń Samsung. Co jeszcze potrafią współczesne kuchenki mikrofalowe? Możemy je wykorzystać np. do przyrządzenia domowego jogurtu lub ciasta drożdżowego, używając funkcji fermentacji, którą znajdziemy w konwekcyjnych kuchenkach mikrofalowych Samsung. Kolejnym przydatnym rozwiązaniem są tryby roztapiania masła, cukru czy czekolady. Fani wypieków się ucieszą – nigdy więcej spalonego masła! Talerz Crusty Plate pozwala przygotować pyszne, chrupiące dania, które będą zrumienione z wierzchu i równomiernie wypieczone wewnątrz. Pozwala także piec i smażyć bez używania oleju. Jeszcze 70 lat temu nikt nie przypuszczał, że olbrzymia „szafa gotująca”, wynaleziona przez Spencera, podbije świat. Dziś jej znacznie mniejsze i bardziej funkcjonalne wersje stanowią ratunek dla zabieganych i ceniących zdrową, odżywczą kuchnię. /źródło - / |