EKUZ na nartach… i co jeszcze? Drukuj Email
Wpisany przez W.P.   
poniedziałek, 04 lutego 2019 10:27

EKUZ na nartach… i co jeszcze?

Wybierasz się w góry na narty? Czeka Cię cudowny urlop… o ile odpowiednio się zabezpieczysz. Nie warto ryzykować i liczyć, że wypadek Cię nie spotka. Być może nie, ale być może tak – wówczas nieprzewidziane i wysokie koszty mogą nadwyrężyć, a nawet przekroczyć Twój budżet na czarną godzinę. Zobacz, co powinno zawierać ubezpieczenie narciarskie i czemu EKUZ – choć przydatny – to zbyt mało.

Dlaczego EKUZ to za mało?

EKUZ, czyli Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego, to dokument doskonale znany wszystkim osobom, które podróżują po Europie często i długo. Jest bardzo ważna i korzystna, ponieważ umożliwia korzystanie z publicznej opieki medycznej w krajach europejskich w ramach NFZ-u. Uwaga jednak, zakres świadczeń odpowiada zakresowi przysługującemu obywatelom danego kraju i może znacząco się różnić o zakresu opieki w Polsce. Oznacza to, że za niektóre sytuacje – przewód karetką, hospitalizację, wykupywanie leków – zapłacisz dodatkowo.

Właśnie z powyższego powodu EKUZ to za mało. Choć daje wiele, często nie wystarcza. Jeśli złamiesz nogę i zostaniesz przetransportowany do szpitala, a następnie poddany zabiegowi, zapłacisz z własnej kieszeni: całość lub część kosztów. Mając ubezpieczenie narciarskie, jesteś z ponoszenia tego typu wydatków zwolniony. Ponadto EKUZ nie jest honorowany poza Europą, a ubezpieczenie narciarskie tak.

Sprawdź, z czego składa się ubezpieczenie narciarskie, na przykładzie polisy na wyjazd na narty do Czech: https://kioskpolis.pl/ubezpieczenie-na-narty-czechy/.

Jakie koszty leczenia powinno obejmować ubezpieczenie narciarskie?

Bez względu na to, czy wyjeżdżasz za granicę, np. w Alpy, czy zostajesz w Polsce, minimalna suma kosztów leczenia nie powinna być niższa niż 30 tysięcy euro, ratownictwa zaś 9 tysięcy euro. Oczywiście jeśli możesz pozwolić sobie na podniesienie ceny ubezpieczenia narciarskiego – czasem zaledwie o kilka złotych! – warto, byś wybrał ofertę z kosztami leczenia nawet 50 tysięcy euro i więcej.

Wysokie koszty leczenia wiążą się z tym, że narciarstwo i snowboarding często kwalifikowane są jako sporty ekstremalne lub podwyższonego ryzyka, zwłaszcza gdy wypróbowujesz style inne niż klasyczny lub jeździsz poza stokiem. Doznane w trakcie jazdy urazy mogą wiązać się z długim leczeniem, rehabilitacją lub skomplikowanymi zabiegami. Ich ceny nie należą do najniższych, zwłaszcza za granicą.

Czy warto rozszerzyć ubezpieczenie narciarskie o NNW?

NNW to ochrona następstw nieszczęśliwych wypadków. Umożliwia uzyskanie dodatkowych środków pieniężnych, gdy doznasz urazu fizycznego lub rozstroju zdrowia. Jest szczególnie użyteczne przy chorobach poważniejszych oraz skutkach długotrwałych. Pieniądze, jakie zostaną Ci wypłacone, wykorzystasz np. w sytuacji, gdy nie będziesz mógł szybko wrócić do pracy. Kwota zostanie wyliczona procentowo z rozległości urazu.

Po co OC w ubezpieczeniu narciarskim?

Wartościowym dodatkiem w ubezpieczeniu narciarskim jest także OC. Jeśli zderzysz się z innym narciarzem czy snowboardzistą i to on złamie sobie rękę lub dozna innego urazu, za leczenie nie będziesz musiał płacić z własnej kieszeni. Wypłatą odszkodowania zajmie się ubezpieczyciel. Ty zaś – zgodnie z nazwą polisy – będziesz zwolniony od odpowiedzialności cywilnej.

Poprawiony: poniedziałek, 04 lutego 2019 10:43