Kryminały Jo Nesbø - recenzja Drukuj Email
Wpisany przez Gaina   
niedziela, 06 lutego 2011 12:55

Kryminały Jo Nesb

Nie wiem dlaczego tak obrodzili nam ostatnio znakomici skandynawscy autorzy powieści kryminalnych.

alt Przecież nie dlatego, że w Norwegii, Szwecji czy Danii kwitnie zbrodnia. Przeciwnie, mają tam nieporównywalnie mniej przestępców, niż my. A może to jest zasługą ich wspaniałych policjantów, takich jak choćby bohater cyklu Norwega Jo Nesbø?

Komisarz Harry Hole mieszka w Oslo. Jest nieprzeciętnie wysoki, inteligentny i wrażliwy. Ma też nieprzeciętny problem z alkoholem (autor nie szczędzi nam dosadnych opisów samopoczucia faceta, który od miesiąca pije, nie mówiąc już o jego zapachu, który wręcz wydobywa się z każdego tomu) i już dawno straciłby pracę, gdyby nie szef, który go kryje.  Harry jest bowiem jego najzdolniejszym detektywem, do tego najdzielniejszym, najuczciwszym, najwrażliwszym i najbystrzejszym i co tam jeszcze sobie dodamy (pewnie autor stworzył go na własne podobieństwo). Ale niestety oprócz tego, że przyjaźni się z whisky, ciągle też pali, wpada w dołki psychiczne, z których z trudem się wydobywa no i zawodzi na każdym kroku swoją ukochaną, która jest aniołem w postaci kobiety. Harry jednak umie być uroczy, gdy chce, potrafi złapać groźnego zamachowca, seryjnego mordercę czy bezwzględnego handlarza bronią. I od razu go lubimy, kibicujemy mu i wybaczamy słabości, bo to nasz bohater.

Powieści Jo Nesbø, których w Polsce ukazało się już sześć, to w dodatku bardzo porządna literatura. Są bardzo dobrze napisane, mają wartką akcję i tak trzymają w napięciu, że lepiej nie zaczynać ich wieczorem, bo nie zaśnie się do rana (również ze strachu, bo akcja nie raz mrozi krew w żyłach). W dodatku naraża nas na wydatki, bo skończywszy jedną powieść, musimy lecieć do księgarni, aby natychmiast kupić następną. Tak to jest z dobrymi kryminałami.

Za co jeszcze lubię Jo Nesbø? Z każdej powieści dowiaduję się czegoś nowego (np. do tej pory nie miałam pojęcia o przebiegu II wojny światowej w Norwegii).  Odkrywam nowe miasto, bo opisy Oslo są tak sugestywne, że czuję się, jakbym tam była i już planuję prawdziwą wycieczkę śladami Harry’ego.

I jeszcze jedno. Harry nie ma za grosz wyrachowania. Nie idzie na żadne układy z przestępcami, choć i oni nie są pozbawieni interesujących i ludzkich cech. I wierzy w miłość, przyjaźń, lojalność, nawet jeżeli udaje cynika. Fajny byłby z niego przyjaciel.

Jo Nesbø: „Czerwone gardło”, „Trzeci klucz”, „Pentagram”, „Wybawiciel”, „Pierwszy śnieg”, „Pancerne serce”.

Wydawnictwo Dolnośląskie.


Gaina
 
Poprawiony: piątek, 10 stycznia 2014 18:38