Kity i mity medycyny estetycznej |
Wpisany przez S.Z. |
poniedziałek, 01 października 2018 12:39 |
Kity i mity medycyny estetycznejKażdy z nas chce wyglądać pięknie i czuć się dobrze w swoim ciele, aby to osiągnąć spora część osób decyduje się na zabiegi upiększające. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby pacjenci udawali się do odpowiednich miejsc i byli poddani odpowiedniemu, rzetelnemu wywiadowi lekarskiemu. Niestety coraz częściej ludzie decydują się także na domowe sposoby upiększania, albo zachęcające promocje w niesprawdzonych, gabinetach estetycznych. Jak wystrzegać się kitów i mitów czyhających na rynku medycyny estetycznej opowie dr Marek Wasiluk z warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium, jedyny Polak z dyplomem MSc Aesthetic Medicine University od London.
Typowy medialny KITW jaki sposób najprościej naciągnąć pacjenta? Od zawsze wiadomo, że wszystko co nosi chwytliwą, najczęściej egzotyczną nazwę będzie sprzedawało się najlepiej. Coraz częściej zdarza się, że na rynek wychodzą nowe urządzenia o oryginalnej nazwie, które jako jedyne mają zdziałać cuda. Niestety okazuje się, że urządzenia te niczym nie różnią się od poprzednich, jedyne co się zmieniło to ich nazwa. Reklama i marketing rządzi rynkiem, pacjenci często czytają o wspaniałych działaniach kremów, peelingów, czy specjalistycznych sprzętów, które finalnie mogą im nie pomóc lub co gorsze zrobić krzywdę. – Regularnie miewam pacjentów po zabiegach wykonanych tajemniczymi, nowymi urządzeniami. Notorycznie skarżą się na pogorszenie stanu ich skóry. Niestety bardzo często wyleczenie ich z nowo nabytych ran jest bardzo ciężkie. Tłumaczą, że zabieg któremu się poddali miał dawać niesamowite efekty, a jedyne co im zafundował to kolejne zmartwienia – przestrzega specjalista Triclinium. Czego warto się wystrzegać?Częstym oszustwem na poziomie technologii jest sprzedawanie urządzeń z dodaną do nich ideologią. Producenci wmawiają klientom, że właśnie ich urządzenie działa najlepiej i jest absolutnie niezawodne, niestety w rzeczywistości tak nie jest. Dobrym przykładem takiego kitu jest plazma, promowana na rynku jako nowość, tak naprawdę istnieje od około 2005 roku. Dysgrybutor wykorzystał fakt, że od dawna nikt tego urządzenia nie używał i postanowił promować go jako absolutny hit na odmładzanie górnej części powiek. - Każdy kto rozumie mechanizm odmładzania skóry, a także działania samej plazmy doskonale wie, że nie jest to żadna rewolucja technologiczna. Metoda ta wiąże się poza tym z dużym ryzykiem, ponieważ jest obsługiwana „na oko”, bez możliwości precyzyjnego ustawienia parametrów. Niestety brak dokładności sprzętu może spowodować poważne obrażenia skóry – przestrzega dr Marek Wasiluk. Błędne zastosowanie zabiegówWiele gabinetów reklamuje zabiegi z zakresu medycyny estetycznej z wykorzystaniem urządzeń, które się do tego kompletnie nie nadają albo prze osoby niedoświadczone. To kolejny rodzaj „ściemy” kierowany do nieświadomych pacjentów, którzy łapią się na super promocje zabiegowe, które finalnie nie dają żadnych efektów, a co więcej – mogą pogorszyć stan pacjenta. - Kolejny raz podkreślam niebezpieczeństwo stosowania HIFU przez niedoświadczonego specjalistę. Media promują tą technologię jako urządzenie działające na wszelkie niedoskonałości skóry. Tak dzieję się np. stosując HIFU na dolną powiekę w celu jej uelastycznienia, niestety w efekcie często staje się ona jeszcze bardziej opadnięta. Jeszcze raz chciałbym zaznaczyć, że stosowanie HIFU na rozstępy, cellulit czy rozpuszczanie tłuszczu nie zadziała, gabinety często bezkarnie gwarantują oszałamiające efekty. Dzieje się tak, ponieważ zaraz po zabiegu technologią HIFU nie widać rezultatów. Pojawiają się one dopiero po pewnym czasie, dlatego tuż po, pacjent nie może stwierdzić czy zabieg udał się czy nie, manipulować jest więc łatwiej – przestrzega dr Marek Wasiluk. Zabiegi pielęgnacyjne bez efektówOprócz typowo medycznych zabiegów wiele osób stosuje także domowe sposoby pielęgnacji skóry. Wiele pań próbuje leczyć domowymi sposobami np. rozstępy czy cellulit. Niestety po długim stosowaniu poprawy nie widać. Dodatkowo powierzchowne zabiegi na rozstępy jak np. mezoterapia różnymi preparatami nie będą działać, tak samo jak wszelkiego rodzaju kremy. Efekty nie będą widoczne, ponieważ preparaty te działają na zewnątrz skóry i nie wnikają na tyle głęboko, aby skutecznie zadziałać. Co warto zapamiętać?Udając się do gabinetu medycyny estetycznej należy wcześniej sprawdzić opinie na jego temat oraz na temat pracujących tam lekarzy. Rzetelny i doświadczony specjalista powinien dokonać wnikliwego i skrupulatnego wywiadu z pacjentem. Specjalista powinien poinformować swojego pacjenta o minimalnej ilości zabiegów która przyniesie oczekiwane efekty – zawsze uczulam moich pacjentów, że przypadku korekcji większości problemów jeden zabieg nie przyniesie efektów, oczywiście są zabiegi, które można stosować tylko raz. Jednakże tylko długotrwałe i konsekwentne leczenie może doprowadzić do polepszenia się stanu skóry pacjenta. - dodaje dr Marek Wasiluk. ‒‒‒‒ Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium /źródło - / |
Poprawiony: poniedziałek, 01 października 2018 12:51 |