Walentynki z chlebem w roli głównej |
Wpisany przez S.Z. |
środa, 14 lutego 2018 20:09 |
WALENTYNKI Z CHLEBEM W ROLI GŁÓWNEJWielu ludzi pomyśli, że chleb nie pasuje do wykwintnej i romantycznej kolacji. Czy potrawa wyczarowana ze znanego wszystkimi swojskiego chleba może zachwycić? W tym roku zamiast krewetek i ostryg pomyślcie o romantycznej, chlebowej uczcie!
SWOJSKOLubiący klasykę na pewno docenią żurek lub inną pożywną zupę w miseczce z wydrążonego chleba. Bochenek chleba to także niezwykle oryginalne naczynie do podawania sałatek. Fana klasyki ucieszą także kanapki ze smacznymi oraz pożywnymi pastami, na przykład twarożkiem z ziołami lub pastą z papryki. Dla miłośników swojskich smaków doskonałe będzie także przygotowane własnoręcznie masło, którym można posmarować świeże, jeszcze ciepłe kromki chleba. WYKWINTNIEDla bardziej wyrafinowanych podniebień idealnie sprawdzą się np. grzanki wrzucone do sałatki. W ten sposób można wykorzystać pieczywo lekko czerstwe, którego nie da się wykorzystać do kanapek. Doskonałym pomysłem mogą być także tosty francuskie z ziołami albo małe kanapeczki np. z guacamole. Obowiązkowo z kieliszkiem wina! ORYGINALNIEJeżeli szykujesz walentynkową ucztę dla osoby z poczuciem humoru i dystansem do świata, to możesz postawić na luz i fantazję. Klopsiki z chleba na romantyczną kolację? Czemu nie! Wystarczy do namoczonego chleb dodać jajko, ser, zioła oraz przyprawy oraz usmażyć na złoto. Jako dodatek może posłużyć sałatka z grzankami i kolacja gotowa! ORIENTALNIEFani smaków orientalnych na pewno skuszą się na popularny w Indiach chlebek naan. W bardzo prosty sposób można go przygotować w domowym zaciszu lub kupić w sklepach z indyjską żywnością. Doskonale sprawdzi się wykorzystanie go jako dodatku do indyjskiej potrawy, na przykład masali z serem paneer. Dodatkowo fanów orientu ucieszą kanapki z pełnoziarnistego chleba z humusem przygotowanym na różne sposoby – klasycznie lub na przykład z dodatkiem buraczka lub dyni. Do takiej orientalnej kolacji sprawdzi się herbata z przyprawami lub kawa po indyjsku. I mamy powiew orientu w środku zimy! /źródło - / |