Spacer po zdrowie |
Wpisany przez S.Z. |
czwartek, 21 września 2017 13:11 |
Spacer po zdrowie30 września masowo idziemy piechotą po zdrowie, gdyż w siedmiu miastach Polski odbędą się imprezy promujące aktywność ruchową, zatytułowane „Zaproś swego lekarza na spacer”. „Spacery” odbędą się w Chrzanowie, Gdyni, Oświęcimiu,, Sandomierzu, Skierniewicach, Tarnobrzegu i Żyrardowie.
Do uczestnictwa w „Spacerze” można się będzie zarejestrować, a można też będzie po prostu przyłączyć się do grupy spacerowiczów – wystarczy zaopatrzyć się w sportowe buty oraz dobre chęci. Punkty rejestracyjne otwarte zostaną o godzinie 10. Wydarzenie ma zwrócić uwagę na fakt znany od wieków, że ruch jest lekiem. Prof. Ewa Kozdroń z Warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego: "60% ankietowanych przez nas seniorów mówi, że nie ruszają się gdyż zdrowie im na to nie pozwala oraz że w pewnym wieku nie wypada trenować". Ruch jest lekiemNie wierzę, aby ktoś o tym nie wiedział. I co z tego? Siedzący tryb życia szerzy się niczym ogień, obejmuje już dzisiaj nawet dzieci w wieku przedszkolnym (tylko niemowlęta chętnie jeszcze fikają nóżkami) dlaczego? Dlatego, że lubimy przesiadywać na kanapach w towarzystwie najróżniejszych urządzeń elektronicznych. Niestety, świat jest tak wrednie urządzony, że większość z tego co ludziom sprawia przyjemność, jednocześnie im szkodzi, weźmy na przykład alkohol, albo słodycze, że nie wspomnę o smartfonach. Uwierzcie mi jednak, gdyż piszę to na podstawie własnego doświadczenia, że energiczne, doprowadzające do rozgrania wszystkich mięśni i lekko przyspieszonego oddechu ruszanie się jest przyjemne. Po tego rodzaju wysiłku lżej mi się myśli, mam lepszy humor, trzymam się prościej, mijają mi zawroty głowy i w ogóle bardziej chce mi się żyć niż w te dni, gdy tylko siedzę w fotelu i gapię się w telewizor. Jak doprowadzić do tego aby ruch stał się przyjemnością?Prof. Mirosław Wielgoś, rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego: "Sport na receptę to dobry pomysł, może na pierwszy rzut oka dziwny, napewno jednak aktywność fizyczna jest ważna w profilaktyce wielu schorzeń". Trzeba to zrobić „przez rozum”, innej drogi nie ma. Człowiek musi uwierzyć, że wysiłek fizyczny w postaci banalnego, co dziennego spaceru, trwającego przynajmniej pół godziny jest dla niego lekarstwem. Pierwszy tydzień spacerowania może być trudny do przebrnięcia. Trzeba będzie się zmuszać do wyjścia z domu. Uwierzcie jednak, że nadejdzie taki dzień, że wyłączycie telewizor, porzucicie laptopa, zerwiecie się z fotela z okrzykiem: przecież jeszcze nie byłam na spacerze! Ruch bowiem uzależnia, gdyż w trakcie wysiłku fizycznego zwiększa się wydzielanie endorfin – hormonów szczęścia, produkowanych przez mózg. Z czasem przekonacie się, że w ciągu półgodzinnego marszu pokonujecie co raz większe dystanse, że macie ochotę spacerować dłużej niż tylko 30 minut. Ruch na receptęProf. Artur Mamcarz, prorektor WUM: "O ile pojawia się wiele różnorodnych, często nieprawidłowych informacji na temat jedzenia, o tyle opinie o aktywności fizycznej są zgodne. Ruch jest lekarstwem dla ludzkiego organizmu".Pacjent otyły, cierpiący na cukrzycę, albo mający podwyższony cholesterol usłyszy od swego lekarza „powinien się pan więcej ruszać” i na tym koniec. Rozmowa o tym jaki to ma być ruch, w jakim natężeniu, na co może sobie chory pozwolić już jest mało konkretna. Nasi lekarze sami bowiem nie ruszają się. Podobnie jak pacjenci, prowadząc siedzący tryb życia. Raz jeden otrzymałam „ruch na receptę” lecz od lekarza z Chin, który trzema masażami wyleczył mnie z rwy kulszowej, a po ostatnim zabiegu nauczył mnie siedmiu prostych ćwiczeń, które stabilizują moją miednicę i zapobiegają nawrotom bólu. Wykonywanie tych ćwiczeń zajmuje mi kilka minut. Zatem hasło tego rocznego spacerowego wydarzenia – „Zaproś swego lekarza na spacer” jest bardzo rozsądne. Może dzięki temu „Spacerowi” lekarze poznają terapeutyczne możliwości wysiłku fizycznego. Może zechcą głębiej poznać „ ruch na receptę”. Rozpoczynanie treningu, gdy się jest już seniorem wymaga bowiem wiedzy, rozsądku i umiaru. Podstawowa zasada brzmi – nie forsować się, nie ścigać z innymi, nie doprowadzać się do zadyszki. Czekać cierpliwie na poprawę kondycji. Na pewno nastąpi.
|
Poprawiony: czwartek, 21 września 2017 13:50 |