Senior pod palmami, czy na działce? oraz o akcji Stowarzyszenia "mali bracia Ubogich" Drukuj Email
Wpisany przez S.Z   
wtorek, 16 czerwca 2015 11:42

Senior pod palmami, czy na działce?

Majorka, piękne plaże, a na nich rzesze niemieckich i angielskich emerytów. Nic w tym dziwnego. Jak podaje „Berliner Zeitung" ponad połowa niemieckich emerytów, przez co najmniej pięć dni w roku, wypoczywa za granicą . Polski senior rzadko podróżuje po kraju, a co dopiero po świecie. Powód? Brak funduszy. Są jednak sposoby, by niedrogo wypocząć będąc na emeryturze.

 

Z badań Funduszu Hipotecznego DOM wynika, że aż 60 proc. polskich seniorów wydaje posiadane środki pieniężne głownie na pokrycie bieżących wydatków takich jak czynsz, opłaty mieszkaniowe i podstawowe zakupy. Co trzeci senior wydaje pieniądze na zakup leków, choć i tutaj musi oszczędzać. Tylko 5 proc. na hobby, kino, działkę, pomoc rodzinie. Gotówki brakuje przede wszystkim na podstawowe potrzeby. Czy to oznacza, że polscy emeryci o wakacjach mogą tylko pomarzyć? Czy pożyczka w banku to jedyny sposób na sfinansowanie letniego wyjazdu? Jakie są sposoby na tanie podróżowanie?

Wakacje na kredyt
Jak pokazały badania Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych najczęściej wskazywanym przez seniorów sposobem radzenia sobie z nagłym wydatkiem w wysokości 2000 zł jest pożyczka od rodziny lub znajomych (39 proc.). Co trzeci ankietowany deklaruje, że sięga w takiej sytuacji do własnych środków pieniężnych, a co czwarty posiłkuje się pożyczką lub kredytem w banku . Przy tym rozwiązaniu trzeba być jednak ostrożnym. Pożyczając na wycieczkę warto skorzystać z ofert dużych banków, które mają często specjalne pożyczki dla emerytów. Odsetki będą tu o wiele niższe niż w przypadku ofert firm prywatnych udzielanych „od ręki" czy „bez BIK". Koniecznie należy zwrócić uwagę na łączne koszty kredytu, ze wszystkimi opłatami i ubezpieczeniem oraz współczynnik realnej rocznej stopy oprocentowania (RRSO).
To jednak rozwiązanie „na teraz". Długofalowym wsparciem dla emerytów, którzy są właścicielami nieruchomości może być uzyskanie dodatkowych pieniędzy z tytułu renty dożywotniej. Mogą one podreperować domowy budżet, a także pomóc w finansowaniu upragnionych podróży. Ile można dostać? – Mężczyzna, który ma sześćdziesiąt pięć lat i jest właścicielem nieruchomości o wartości 400 tys. zł może otrzymywać ok. 650 zł miesięcznie i to dożywotnio. Ten sam senior, w wieku siedemdziesięciu pięciu lat może liczyć na 1000 zł miesięcznie – mówi Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM, który działa na polskim rynku od siedmiu lat. - Dodatkowo, przy podpisaniu umowy z funduszem, senior może otrzymać jednorazowo od 2000 zł, a nawet więcej. Warunki ustalane są indywidualnie. Pieniądze może przeznaczyć na dowolny cel, chociażby na wycieczkę zagraniczną, choć nasze doświadczenie pokazuje, że w wielu przypadkach pierwsza transza gotówki „idzie" na spłatę długów i innych zaciągniętych zobowiązań – dodaje Robert Majkowski.

Sposoby na tanie podróżowanie
Jak pokazują badania CBOS ponad połowa polskich seniorów nigdy nie była za granicą , a tylko 17 proc. rencistów korzysta z wyjazdów wypoczynkowych lub turystycznych. Dla większości podróże są szczytem marzeń. Główną barierą są pieniądze. Rozwiązaniem, które nie kosztuje dużo jest wyjazd do sanatorium. Dzięki dofinansowaniu z NFZ za trzytygodniowy pobyt w polskim uzdrowisku nie wydamy więcej niż kilkaset złotych. Minusem jest sporo formalności, przez które trzeba przebrnąć.
Coraz więcej biur podróży oferuje również wczasy i promocje dla seniorów. Jednak pierwsza zasada jest taka: podróżujmy przed sezonem lub tuż po nim. Wrzesień potrafi być piękny w Polsce. Z kolei za granicą lub w cieplejszych krajach nawet w listopadzie pogoda jest piękna. Pamiętajmy, by szukać ofert „First Minute" lub „Last Minute". Śledźmy też, co dzieje się w najbliższym klubie seniora, a także na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Często zdarza się, że organizowane są tu wycieczki w okazyjnych cenach. Zawsze można też skorzystać z licznych pielgrzymek i wyjazdów organizowanych przez naszą parafię. Ich ceny są zwykle atrakcyjne.

Tańsze bilety i noclegi
Nad polskie morze czy w góry można tanio dojechać chociażby Polskim Busem. Jeśli kupimy bilet odpowiednio wcześniej to za podróż do Gdańska zapłacimy nawet kilka złotych, pod warunkiem, że termin wyjazdu przypadnie na środek tygodnia, a nie w weekend. Bilety „na weekend" też są niewiele droższe, a można dostać darmową kawę, lody lub poczęstunek. Polska kolej też nie pozostaje w tyle. PKP Intercity wprowadziło niedawno Bilet dla Seniora. Każdy, kto skończył 60 lat może liczyć na rabat w wysokości 30 proc. Z oferty można skorzystać we wszystkich krajowych pociągach przewoźnika, w tym Pendolino, które kursuje np. na trasie Katowice – Trójmiasto.
Dużym kosztem jest zawsze nocleg. Jednak i tu jest kilka ekonomicznych rozwiązań. W Sopocie, niedaleko plaży są dwa akademiki Uniwersytetu Gdańskiego, które latem zmieniają się w tani hotel dla turystów. Nocleg dla jednej osoby kosztuje tu około 50 zł. A jeśli jest się w Trójmieście, to można niedrogo popłynąć do Szwecji. Przewoźnicy promowi (np. Stena Line) oferują korzystne cenowo rejsy dla seniorów. Za 36–godzinny rejs do Szwecji i z powrotem oraz wycieczkę z przewodnikiem można zapłacić min. 299 zł.


Dane do powyższego opracowania pochodzą z:

„Rentner häufiger auf Reisen als früher", Berliner Zeitung, 04.02.2015.
Badanie kwartalne „Sytuacja na rynku consumer finance w Polsce. Barometr KPF-IRG SGH" zrealizowane przez Konferencje Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce wraz z Instytutem Rozwoju Gospodarczego SGH w I kwartale 2015 roku na reprezentacyjnej grupie gospodarstw domowych.
Badanie CBOS „Polacy poznają świat, czyli o zagranicznych wyjazdach i znajomości języków obcych", Warszawa, listopad 2012 r., str. 4.
Badanie CBOS „Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 9 – 15 stycznia 2014 roku na liczącej 1067 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polsk

/źródło - Grupa BRM/


 

Przecież samotna starość to nie wyrok, a dom to nie więzienie... - ruszyła wakacyjna akcja Stowarzyszenia „mali bracia Ubogich".

Smutny samotny starszy pan spogląda w okno, za którym widać szyld apteki. To pan Antoni. Kiedyś aktywny, wysportowany, niezależny, mógł wybierać, dokąd pojechać na wakacje.
Dziś, w wieku 88 lat, musi wybrać: kupić niezbędne leki czy zapłacić za prąd...

Samotna 90-letnia pani Helena. Siedzi na kanapie, tuż obok niej oparty o szafę wózek inwalidzki. Dziś nawet kilka kroków jest dla niej dużym wyzwaniem. Mimo to wciąż marzy o spacerze wśród drzew.

Pan Antoni i pani Helena to bohaterowie animacji promującej nową akcję Stowarzyszenia „mali bracia Ubogich"

- Historie pani Heleny i pana Antoniego to rzeczywistość, z którą zmaga się na co dzień wielu naszych podopiecznych - opowiada Joanna Jaworska, koordynatorka wolontariatu w Stowarzyszeniu - Starość, skromna emerytura, choroba. A kiedy nie ma bliskich i człowiek zostaje z tym sam, jest naprawdę ciężko. Zwłaszcza latem, gdy miasto pustoszeje, gdy na urlopy wyjeżdżają sąsiedzi.
To jeszcze pogłębia związany z samotnością stres i poczucie izolacji...

Stąd pomysł na wakacyjny projekt.

- Co roku, w letnie miesiące, chcemy podarować naszym podopiecznym choć kilka godzin, choć jeden dzień wakacji poza miastem, wśród ludzi. Chcemy pozwolić im odpocząć od codziennych trosk i problemów, od pustki i osamotnienia, towarzyszących im na co dzień. Każdego roku staje się to możliwe dzięki wsparciu naszych darczyńców. Liczymy, że uda się nam to także w tym roku – mówi Joanna Mielczarek, Dyrektor ds. Projektów i Promocji w Stowarzyszeniu.

W ramach akcji „Przecież samotna starość to nie wyrok, a dom to nie więzienie" Stowarzyszenie zbiera środki na jednodniowe wycieczki oraz na kilkudniowy pobyt wakacyjny dla swoich podopiecznych z Warszawy, Poznania i Lublina.

- Dla ludzi samotnych to jest wielka rzecz – mówi pani Henryka, podopieczna Stowarzyszenia.
Z sentymentem wspomina wakacyjny dzień, który – dzięki ubiegłorocznej akcji Stowarzyszenia - spędziła w Kampinosie - Na wózeczku mnie moja wolontariuszka wiozła, bo bym daleko nie poszła, a chciałam po lesie pochodzić, dlatego że nie mam okazji w ogóle być na powietrzu.

- Obecność drugiego człowieka i możliwość spędzenia choć jednego letniego dnia na świeżym powietrzu, z dala od dusznego mieszkania i miejskiego zgiełku to wspaniały i bezcenny prezent. Dlatego gorąco zapraszamy do wsparcia naszej akcji – zachęca Joanna Mielczarek.

Szczegóły akcji na stronie www.wakacje.malibracia.org.pl 
Link do animacji: https://www.youtube.com/watch?v=U4vGUMtNnRU
Aby uzyskać szczegółowe informację prosimy o kontakt z Joanną Mielczarek:
e-mail: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. , tel. 501 151 045


 

Stowarzyszenie „mali bracia Ubogich" działa w Polsce od 2002 roku w Warszawie, Poznaniu i Lublinie. Posiada status Organizacji Pożytku Publicznego. Działa w ramach sieci stowarzyszenia «petits frères des Pauvres», które powstało w 1946 roku we Francji i istnieje w 8 krajach na terenie Europy i Ameryki.

Stowarzyszenie „mali bracia Ubogich" pomaga samotnym, starszym osobom.
„mali bracia Ubogich" to dziesiątki wolontariuszy, którym bliskie sercu jest przeciwdziałanie marginalizacji starszych osób i łamanie stereotypów dotyczących starości.
W 2014 roku otoczyliśmy bezpośrednim wsparciem ponad 300 potrzebujących seniorów w Warszawie, Poznaniu i Lublinie.
Sprawiamy, że życie seniorów staje się lepsze. Integrujemy pokolenia.

Stowarzyszenie „mali bracia Ubogich" jest m.in. parterem ogólnopolskiej płaszczyzny „Forum 50+. Seniorzy XXI wieku!" a w latach 2007-2012 roku przewodniczyło pracom Komisji Dialogu Społecznego ds. Osób Starszych i Kombatantów w Warszawie.

W 2008 roku Stowarzyszenie brało czynny udział w pracach przy tworzeniu Strategii Społecznej Warszawy, a w 2009 liderowało pracom nad Programem „Warszawa przyjazna seniorom."
Na przestrzeni kilku lat przedstawiciele Stowarzyszenia brali udział w wielu konsultacjach dokumentów społecznych różnego szczebla. Przedstawiciel „mbU" zasiada m.in. w Zespole Ekspertów ds. Osób Starszych przy Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich oraz grupie ds. seniorów w zespole zadaniowym powołanym przez Wojewodę Mazowieckiego.
Stowarzyszenie „mali bracia Ubogich" to przyjaciele osób starszych.

 

 

 

Poprawiony: wtorek, 16 czerwca 2015 12:09