Nerwiak Mortona - co to takiego? Drukuj Email
Wpisany przez S.Z   
wtorek, 02 grudnia 2014 16:07

Nerwiak Mortona – co to takiego?

Stopy narażone są na wiele dolegliwości. Nic dziwnego, jeśli zdamy sobie sprawę, jak wiele od nich wymagamy. Najczęstszym objawem jest ból. Skupmy się na jednym z możliwych urazów. Nerwiak Mortona, jest mało znany, choć odpowiada za ok. 9% spośród przypadków bolesności w stopie. Ta dolegliwość nazywana jest również metatarsalgią Mortona, chorobą Mortona, neuralgią Mortona, nerwiakiem międzyśródstopnym, nerwiakiem międzypalcowym lub nerwiakiem podeszwowym.


Gdy odczuwamy ostry lub piekący ból w okolicach przestrzeni międzypalcowej, od strony podeszwy może to być nerwiak Mortona. Najczęściej lokalizuje sie w 3 przestrzeni międzypalcowej. Dolegliwość można porównać do odczucia towarzyszącego dostaniu się kamyka do buta i często towarzyszy temu uczucie "klikania" lub "przeskakiwania" w miejscu wystąpienia bólu. Tak, jak w przypadku podrażniania mechanicznego, dyskomfort nasila się przy obciążaniu stopy. W dodatku, bolesność ustępuje po krótkim odpoczynku lub zdjęciu zbyt wąskiego obuwia, łatwo, więc przeoczyć, że coś nam dolega. Czasem nerwiakowi międzyśródstopnemu towarzyszy drętwienie lub brak czucia na skórze palców. „Zaniedbane przypadki są źródłem narastającego bólu i zaburzeń czucia palców, co prowadzi do utykania i dolegliwości bólowych w innych rejonach stopy, a to może być źródłem zmian przeciążeniowych" mówi Dr Błażej Rusin z HalluxMed Klinka Jackowiak.
Nazwa słusznie sugeruje, że za tą przypadłość odpowiedzialne są niewielkie uszkodzenia oraz przerost nerwów, a konkretnie nerwów palcowych wspólnych, które są przedłużeniem nerwu podeszwowego bocznego i przyśrodkowego. Te nerwy, pomiędzy naczyniami krwionośnymi, małymi mięśniami, więzadłem poprzeczno śródstopnym przechodzą do palców odpowiadając za czucie dotyku i bólu. Nie trudno sobie wyobrazić, jak podrażniany w takiej niezwykle wąskiej przestrzeni u podstawy palców musi być nasz nerw podczas ruchu stopy. Szczególnie przy zwiększonym obciążeniu, może to prowadzić do lokalnych zmian zapalnych i zwyrodnień nasilających podrażnienie tkanki nerwowej. Dochodzi do zwłóknień nerwu i jego przerosu, w wyniku których czasem powstaje niezłośliwy nowotwór obwodowego układu nerwowego, czyli właśnie nerwiak, ale jak uspokaja Dr Błażej Rusin z HalluxMed Klinka Jackowiak „Nerwiak Mortona nie podlega złośliwej transformacji nowotworowej". Przyjmuję on postać małego guzka, choć nie zawsze jest wyczuwalny.
Gdy zdiagnozują u nas nerwiak Mortona, możliwe jest leczenie nieoperacyjne, poczynając od modyfikacji obuwia, przez wkładki amortyzujące przodostopie, peloty odciążające śródstopie, niesteroidowe leki przeciwzapalne, fizykoterapie, iniekcje z kortykosteroidów po neurolizę przy użyciu roztworu alkoholowego (ta skuteczna jest u ok. 30% pacjentów). Gdy jednak, metody zachowawcze nie przynoszą efektu, potrzebne jest leczenie operacyjne. Polega ono na chirurgicznym usunięciu zmiany. W 80% przypadków przynosi trwałe ustąpienie objawów w przeciągu roku od operacji. W pozostałych 20% cięższych przypadków, trzeba powtórzyć cykl leczenia zachowawczego i operacyjnego. Powyższe dane prezentujemy dzięki uprzejmości Halluxmed Klinka Jackowiak.
Najważniejszym wnioskiem jest nie lekceważenie bólu. Tylko konsultując naszą dolegliwość z lekarzem, dowiemy się czy ma ona poważny charakter, a nawet najbłahsze urazy mogą prowadzić do poważnych komplikacji, jeśli je zbagatelizujemy.

 

 

/źródło - Animade PR/

 

Poprawiony: wtorek, 02 grudnia 2014 16:14