Jak dbać o ombre?

Klasyczne ombre, czyli o kilka tonów jaśniejsze końce włosów, najlepiej prezentuje się na włosach długich. Można zmienić odcień na samych końcówkach, czyli około 3-4 centymetry albo nadać jasny kolor na dłuższej części włosów, nawet w połowie długości pasm. Wszystko zależy od upodobania, jak i typu naszej urody.

Ombre występuje także w innych wersjach kolorystycznych. Możemy zaszaleć z różowym , zielonym, fioletowym a nawet zrobić ombre na odwrót: ciemne końce do jaśniejszej góry. Kolor końcówek warto dobrać do odcienia całych włosów. Róż najlepiej wypadnie z blondem, fioletowe końcówki pasują do brązów i czerni. Dziewczyny o rudych włosach mogą wybierać w klasycznym ombre, z ciemniejszymi końcami w odcieniach brązu bądź z soczystym fioletem.

Decydując się na nietypowy kolor końców włosów pamiętajmy, że to opcja dla odważnych kobiet, które lubią przykuwać uwagę. Zastosowanie dwóch kontrastujących kolorów na głowie stworzy niepowtarzalną fryzurę.

Jak dbać o ombre? Najwięcej uwagi i pielęgnacji będą wymagać mocno rozjaśnione końcówki. Trzeba systematycznie je natłuszczać i nawilżać. Jak wiadomo końce zawsze wymagają uwagi, trzeba je podcinać i kontrolować, by nie rozdwajały się. Potraktowanie ich rozjaśniaczem czy farbą z wodą utlenioną naruszy ich strukturę. Jednak jeśli będziemy stosować olejki i specjalne produkty regenerujące końce włosów, nasze ombre zawsze będzie w świetnym stanie.

Nakładając kolorową farbę na końce, która nie ingeruje tak mocno we włos jak rozjaśniacz, mniej go niszczymy. Warto użyć farb bez amoniaku. Ich efekt koloryzacji jest delikatniejszy, pasując tym samym do techniki ombre. Ombre czerwone, różowe czy brązowe wymaga stosowania kosmetyków do włosów farbowanych. Chodzi nam o to, by kolor jak najdłużej pozostał na pasmach.

Pielęgnacja koloryzacji ombre skupia się na końcach włosów. Nie oznacza to, że mamy zapomnieć o reszcie. By fryzura prezentowała się ładnie trzeba dostarczać wszystkim pasmom właściwe dobraną kurację. Szampony, odżywki, maski i produkty do stylizacji kupujmy kierując się kondycją naszych włosów i wymagań koloryzacyjnych. Blondynki z kolorowym ombre muszą dbać i o nawilżenie jasnych pukli i o zatrzymanie koloru w dolnych partiach. Panie z ciemnoblond włosami, których ombre wymaga nieco rozjaśnienia końcówek, cały ciężar pielęgnacyjny przeniosą na nie właśnie, by uniknąć efektu nieestetycznego przesuszenia. Gdy walczymy z przetłuszczającymi się włosami bądź łupieżem pamiętajmy, że kosmetyki do tego typu problemu wypłukują kolor z pasm. W takim przypadku tylko rozjaśniane ombre bierzemy pod uwagę, gdyż nie ma tu efektu uciekającego koloru.

Technika ombre pięknie cieniuje kolorem fryzurę. Nadaje jasnych muśnięć, optycznie dodaje objętości i sprawia, że włosy nabierają wielowymiarowości. Chcąc uzyskać i utrzymać taki efekt, trzeba dbać o kondycję włosów, poświęcać im czas na dodatkowe zabiegi i regularnie odwiedzać fryzjera na podcinanie końcówek. Tylko wtedy nasze ombre zyska zjawiskowy wygląd, błyszcząc zdrowym blaskiem, kusząc miękkością i mieniąc się różnymi odcieniami.

Artykuł został przygotowany przez magazyn Fryzura na Dziś, portal o tematyce: fryzury , porady pielęgnacyjne i moda.