Zielono mi - czyli jak, po co i czy powinniśmy pić zieloną kawę
Wpisany przez W.P.   
piątek, 10 października 2014 15:53

Zielono mi - czyli jak, po co i czy powinniśmy pić zieloną kawę

Z roku na rok coraz więcej osób zamienia czarną kawę na zieloną. Z pewnością nie jest to jedynie efekt cudownych efektów, jakie osiągają osoby spożywające ten napój, ale przede wszystkim doskonale prowadzony marketing firm, które zarabiają na produktach z jej ekstraktem niemałe pieniądze. Ale jak to jest z ''odchudzającymi'' właściwościami zielonej kawy? Czy są one rzeczywiście warte każdych pieniędzy?

 

Czarną czy zieloną - którą wybrać??

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że ziarna czarnej kawy i zielonej kawy to te same ziarna. Jedyna różnica polega na sposobie obróbki. Otóż ziarna zielonej kawy nie zostały poddane procesowi palenia, który to proces w znacznym stopniu zmniejsza występowanie kwasu chlorogenowego. Oprócz tego, zielona kawa ma także zdecydowanie łagodniejszy smak a także jaśniejszy kolor od jej popularniejszej siostry.

Kwas chlorogenowy... co to w ogóle jest?

Jest to niezwykle ważny składnik, który znajdziemy nie tylko w zielonej kawie, ale także w śliwkach czy ziemniakach. Jest on odpowiedzialny za zminimalizowanie wchłaniania cukru, a co za tym idzie - zminimalizowanie pojawianie się tkanki tłuszczowej. To on, w połączeniu z kofeiną, ma dawać doskonałe efekty, jeżeli chodzi o odchudzanie.

Odchudzanie z kawą

Jak już zostało powiedziane, zielona kawa cieszy się niemałą zawartością kwasu chlorogenowego, dlatego też uważa się, że jest niezmiernie przydatna podczas procesu odchudzania. Naukowcy zebrali grupę osób, które na sobie przetestowały jej działanie a wyniki zadziwiły wszystkich - każdy z pijących kawę schudł średnio 8 kilogramów w cztery miesiące bez zmiany nawyków żywieniowych i trybu życia. Sceptycy twierdzą jednak, że przebadano zbyt małą ilość osób, aby móc jednoznacznie twierdzić, że to kawa miała wpływ na zmniejszenie wagi.

Gdzie po kawę?

Mimo że popularność zielonej kawy ciągle rośnie, wciąż nie jest tak ogólnodostępna, jak czarna kawa. Niemożliwym wręcz jest znalezienie jej w popularnych sklepach czy supermarketach. Dostępna jest natomiast w aptekach, sklepach zielarskich czy też tych nieco bardziej ''luksusowych'', oferujących produkty niepopularne.

Mam kawę i co teraz?

Teraz moździerz i - ewentualnie - młynek do kawy. Byle ostrożnie. Zmielenie ziaren zielonej kawy od razu w młynku będzie skutkowało natychmiastowym zniszczeniem go, gdyż - w związku z pominięciem procesu palenia - są one zdecydowanie twardsze od ziaren czarnej kawy. Dlatego też najpierw należy je rozbić w moździerzu, a dopiero później zdecydować się na użycie młynka. Zieloną kawę możemy przygotowywać zarówno bezpośrednio w szklance, jak i za pomocą ekspresu do kawy - wszystko zależy od naszych upodobań.

Idealna?

Niestety, tak jak w życiu, ideałów nie ma. Zielona kawa to produkt, który nie będzie służył każdemu. Podobnie, jak zwykłej kawy, nie powinny jej spożywać dzieci oraz osoby cierpiące na nadciśnienie, choroby serca czy cukrzycę. Jest to produkt zakazany także dla kobiet będących w ciąży czy też w trakcie karmienia. Jeżeli ktoś jednak regularnie spożywa czarną kawę i nie zauważa żadnych efektów ubocznych, będzie również zadowolony z kawy zielonej. Choć różnica w smaku jest zauważalna.

Tylko odchudza?

Zielona kawa jest doceniana przez wiele osób, nie tylko dzięki swoim ''odchudzającym'' właściwościom. Choć może lepszym określeniem byłoby - wspomagającym odchudzanie. Kobiety chętnie sięgają po ten produkt, ponieważ jest to znany od lat wróg cellulitu. Picie zielonej kawy jest również doskonałym sposobem na oczyszczenie organizmu z toksyn. Co ciekawe, zielona kawa doskonale sprawdza się w roli substytutu napojów energetyzujących, które - jak wiemy - nie mają pozytywnego wpływu na nasze zdrowie.

Picie zielonej kawy z pewnością nie sprawi, że nagle zrzucimy niebagatelną ilość kilogramów, jednak może być doskonałym początkiem do zmiany naszych nawyków żywieniowych. Zanim jednak zdecydujemy się na zakup, sprawdźmy czy nie będzie nam szkodziła. Dobrze byłoby także skonsultować się z lekarzem rodzinnym. Nie warto także od razu ''rzucać się'' na ogromne opakowania. 100 g na początek z całą pewnością wystarczy.

Autor artykułu
Artykuł został przygotowany przez redakcję http://zielonakawa-odchudzanie.pl - blog specjalizujący się w tematyce zielonej kawy.

Poprawiony: piątek, 10 października 2014 15:58