Ciężko być grubasem Drukuj Email
Wpisany przez Zofia Zubczewska   
piątek, 23 października 2009 09:02

Ciężko być grubasem

 

24 października to "Międzynarodowy dzień walki z otyłością". My, redakcja Babci Polki proponujemy ten dzień obwołać jako "Permanentny Dzień Walki z Otyłością". Walczmy z tą chorobą (bo to choroba) poprostu stale.

O czym nie napiszę w „Dniu walki z otyłością”? O tym że:

1. Nadwaga jest niezdrowa i brzydka – każdy to wie.

2. Jak mają się odchudzać ci, którzy od młodości są grubi. Osoby te wiedzą wszystko o odchudzaniu, a zwłaszcza o dietach odchudzających. I to nie brak wiedzy jest ich problemem, lecz brak woli do odchudzania, czasem nazywany uzależnieniem od jedzenia. O tym też wiedzą doskonale.

3. Które produkty tuczą – to również powszechnie wiadomo.

O czym napiszę?

O paniach, które zaczynają tyć po czterdziestym roku życia; które niczego nie zmieniają w swojej kuchni i w swoich zwyczajach, a z roku na rok są grubsze. Jak znaleźć przyczynę tego stanu rzeczy? I jak przerwać koszmar tycia? A zatem…

 

JAK NIE TYĆ

 

1. Zrobić badania tarczycy. Przyczyną tycia może być bowiem niedoczynność tego gruczołu. Tarczyca reguluje przemianę materii, uwalniając do krwi  hormon – tyroksynę. W przypadku niedoczynności, organizm otrzymuje za mało tyroksyny, co powoduje zwolnienie przemiany materii. Jemy tyle samo, lecz mniej spalamy w związku z czym tyjemy.

Niedoczynność tarczycy można też poznać po innych objawach, takich jak: zaparcia, depresja, przewlekłe zmęczenie, sucha skóra, wzrost wrażliwości na zimno. Choroba ta najczęściej występuje u osób w podeszłym wieku (choć młodszych też nie omija) i częściej u kobiet niż u mężczyzn. Leczy się ją wyłącznie pod kierunkiem lekarza.

Co jeść w przypadku niedoczynności tarczycy?  

Przede wszystkim leki zalecone przez lekarza, a ponadto posiłki w mniejszej objętości niż do tej pory zawierające przede wszystkim: ryby morskie (zawierają cynk i witaminę E biorące udział w syntezie tyroksyny) buraki, fasolę, soczewicę, kasze (zwłaszcza gryczaną) i melony ( bogate w błonnik, który pomaga zwalczyć zaparcia), orzechy i pieczywo pełnoziarniste.

Unikajmy: surowych warzyw kapustnych, orzeszków ziemnych oraz soi, gdyż produkty te obniżają absorpcję jodu – pierwiastka wykorzystywanego przez tarczycę do produkcji tyroksyny.

Generalnie dieta powinna być oparta na pokarmach roślinnych i bogata w węglowodany złożone (np. zamiast słodyczy rodzynki lub suszone morele oraz śliwki). Taka dieta jest właściwie dla wszystkich ludzi najzdrowsza.

2. Zbadać poziom hormonów kobiecych – może nadciąga menopauza?

Zdarza się, że już nawet dziesięć lat przed menopauzą, czyli przed ostatnią w życiu kobiety miesiączką, zaczyna się okres zwany przed menopauzalnym. Występuje jeszcze miesiączka, choć  obniża się już stężenie hormonów płciowych. Mogą również pojawić się przykre dolegliwości charakterystyczne dla menopauzy(tzw. objawy wypadowe), czyli: pocenie się zwłaszcza w nocy, uderzenia gorąca, gdy czujemy jakby twarz i skóra na głowie stawała nam w płomieniach, zmienne nastroje, bezsenność, suchość pochwy. Temu wszystkiemu towarzyszy w dodatku wzrost apetytu, na słodycze zwłaszcza. Dzieje się tak dlatego, że z powodu niskiego stężenia estrogenów (hormonów kobiecych) spada też stężenie serotoniny, substancji, która odpowiada za nasz apetyt. Im mniej mamy serotoniny, tym częściej mamy ochotę na coś słodkiego, a to prowadzi do nadwagi.

Trzeba wybrać się do ginekologa, zrobić badanie poziomu hormonów i rozpocząć hormonalną terapię zastępczą o ile nie ma przeciwwskazań. Nasz organizm dostanie swoją porcję hormonów, łatwiej nam będzie pohamować się przed przejadaniem się słodyczami i zaczniemy chudnąć.

Uwaga! W aptekach można kupić (bez recepty) test wskazujący, czy organizm kobiety wszedł w fazę przekwitania. Test wykrywa hormon FSH, który pojawia się, gdy spada produkcja estrogenów. Test „Menopauza” kosztuje ok.30 zł. Można go samodzielnie wykonać w domu (jak test ciążowy), by się upewnić, czy przyczyną tycia nie jest właśnie nadciągające przekwitanie. Przekwitanie jest straszne gdy trwa, ale gdy już minie oddycha się z ulgą. Uwierzcie, że tak jest, ja przekwitanie mam już za sobą.

3. Notować przez kilka dni, co zjadłyśmy w ciągu każdej doby. Zanotować trzeba dosłownie wszystko nawet pojedynczego tik-taka, choć ma tylko dwie kalorie.

Dlaczego? Ponieważ kobiety które tyją, często ulegają złudzeniu, że mało jedzą. Dopiero gdy wynotują, co zjadły w ciągu dnia, dostrzegają ile tego było. Jeśli jesteśmy zdrowe i nie tyjemy z powodu niedostatku estrogenów, to możemy być pewne, że tyjemy z nadmiaru kalorycznego jedzenia. Nie możemy jeść tyle ile jadłyśmy w młodości, gdyż z wiekiem nasz organizm zużywa mniej kalorii. Trzeba więc zmniejszyć objętość i kaloryczność wszystkich posiłków, za to więcej się ruszać.

Warto też zwrócić uwagę na następujące produkty:

Wapń – pomaga zrzucić zbędne kilogramy, gdyż przyczynia się do spalania tłuszczy, blokując ich magazynowanie się w organizmie. Do prawidłowej absorpcji wapnia potrzebna jest witamina D. Jedzmy więc chudy nabiał, brokuły, kapustę pekińską, ryby morskie. Surówka coleslaw, w której jest mleko lub śmietana jest dla nas idealna, gdyż szklanka posiekanej kapusty pekińskiej zawiera tyle wapnia co szklanka mleka.

Błonnik – pokarmy z błonnikiem są sycące, gdyż na długo wypełniają żołądek, a przy tym są nie tylko niskokaloryczne, ale utrudniają wchłanianie przez organizm tłuszczu zawartego w jedzeniu. Zapobiegają zaparciu. Błonnik znajdziemy w liściastych warzywach, jabłkach, melonach, ananasach, figach, suszonych owocach, płatkach owsianych, otrębach, siemieniu lnianym. Siemie sproszkowane jest właściwie bez smaku. Można go dodawać do zup czy sałatek przyprawianych jogurtem względnie majonezem.

Katechinę obecną w zielonej herbacie. Substancja ta poprawia gospodarkę energetyczną organizmu, ułatwiając w ten sposób spadek wagi.

4. Zapanować nad nerwami.

Bywa, że zajadamy stres, czyli dużo jemy w chwilach zdenerwowania i przez to tyjemy. Zaradzić temu można dwojako:

A.                Zajadać stres produktami niskokalorycznymi np. „gołymi” czyli nie przyprawionymi listkami cykorii lub sałaty pekińskiej, melonem, kiwi, pestkami słonecznika (zawiera dużo selenu chroniącego przed nowotworami), dyni, suszonymi owocami moreli, piklami. Unikać marchewki (zawiera dużo cukru). Pić jak najwięcej nie gazowanej wody.

B.                Biegać, spacerować z kijkami, jeździć na rowerze, gimnastykować się. Aktywność fizyczna poprawia nastrój, odchudza i zapobiega chorobom serca oraz osteoporozie, a te ostatnie choroby grożą nam po menopauzie.

 

SZTUCZKI ZAPOBIEGAJĄCE TYCIU 

 

 

Wysypiaj się.

 

Niedobór snu narusza równowagę hormonalną organizmu, powodując spadek wydzielania leptyny (odpowiedzialnej za uczucie sytości) oraz wywołuje wydzielanie greliny (uczucie głodu). Zatem osoby wyspane maja większe poczucie sytości, a więc mniej jedzą.

Jedz wolno i w towarzystwie

Dopiero po 20 minutach od przełknięcia pierwszego kęsa nasz mózg rejestruje, że żołądek wypełnia się. Przejadamy się więc wtedy, gdy jemy szybko. Wolne biesiadowanie, najlepiej w towarzystwie sprawia, że zaspokajamy apetyt mniejszą ilością jedzenia.

Odchudzaj się razem z partnerem lub koleżanką

Chudnięcie jak i tycie jest „zaraźliwe”. Jeśli bliska nam osoba objada się słodyczami, wciąga nas w ten swój nałóg. Przeżyłam coś takiego, chociaż jedzenie nie jest moja pasją i nie mam nadwagi. Wyjechałam na Kretę z przyjaciółmi, którzy uwielbiają jeść. Oczywiście towarzyszyłam im przy biesiadach i choć starałam się zachować umiar, utyłam trzy kilogramy w ciągu tygodnia – zgroza.

Na szczęście w drugą stronę naśladownictwo też działa, zatem – jeśli zaczniesz jeść mniej kaloryczne posiłki i twój mąż lub koleżanka przyłączy się do tego – łatwiej i szybciej zapanujecie na swoją wagą.

Pamiętaj o przeciwutleniaczach

Wolne rodniki nie tylko przyspieszają starzenie się, ale powodują też tycie. Wolnych rodników nie sposób uniknąć całkowicie, ale szczególnie obficie pojawiają się, gdy jemy batoniki, chipsy i inne pokarmy bogate w węglowodany. Rodniki niszczą komórki, które mówią nam, że jesteśmy syci. Co robić? Unikać przetworzonej żywności. Jadać mnóstwo pomarańczowych i czerwonych warzyw oraz owoców.

Zmień asortyment w swojej spiżarni

To jest bardzo skuteczna sztuczka. Po prostu usuń z domu wszystkie produkty, o których wiesz, że nie powinnaś ich jadać (np. chipsy) i nie kupuj ich.

Kupuj:

- tylko pieczywo żytnie lub pełnoziarniste,

- chude wędliny, mięsa i nabiał

- zamiast słodyczy suszone owoce oraz ziarna (słonecznika, dyni)

-  do pojadania pikle, a zwłaszcza kiszone ogórki i kapustę (mają dobroczynny wpływ na florę bakteryjną jelit dzięki czemu podnoszą naszą odporność)  

- miej zawsze ananasa i melona. Owoce te są pełne witamin, ale bardzo nisko kaloryczne. Ananasa pokrojonego w cienkie plastry i posmarowanego ewentualnie musztardą, możesz jadać codziennie jako dodatek do kanapek z kurczakiem lub indykiem.

Kawałki melona możesz dodawać do zupy i sosu z pomidorów. Można też jeść je z serem feta, innym chudym serem, lub wędliną, doprawiać balsamicznym octem.  

Ruszaj się

Najlepiej byłoby ćwiczyć w sposób umiarkowany ( do momentu wyraźnego rozgrzania organizmu ale nie spocenia się) codziennie przez pół godziny. Ale równie pomocne będą dziesięciominutowe, raźne spacery. Ponadto można zrezygnować z windy i chodzić po schodach (doskonała rada dla pracownic biur), lub wracając do domu, wysiąść przystanek wcześniej i przejść ten dystans na piechotę. Najpewniej jednak będziemy ćwiczyć regularnie, gdy zapiszemy się na treningi (tai chi, pływanie, siłownia, gimnastyka) i zapłacimy za nie.

 

ZASŁYSZANE Z TELEWIZJI

W programie nagranym przez stacje BBC usłyszałam, że starszym ludziom służy „ niedobór kaloryczny”, czyli chude jedzenie podawane w małych porcjach. Takie odżywianie podnosi naszą odporność i… wydłuża życie.

Post jest zdrowy.      

 

 

Zofia Zubczewska
 

Od redakcji:

Aby skomentować ten tekst, zapraszamy do zakładki „Babcine forum dyskusyjne”.

Nie trzeba się logować. Wystarczy kliknąć w „Stronie startowej” w „Forum Babcia Polka”, a potem w „Nowy wątek” (zielone) i wpisać swój komentarz, a na zakończenie podać numerek znajdujący się na żółtym tle wpisując  go w rameczkę i kliknąć w „Dalej”. To wszystko.                                                                                                           Zapraszamy do dyskusji