Kapusta - dar jesieni Drukuj Email
Wpisany przez z.z.   
poniedziałek, 12 października 2009 09:23

Kapusta – dar jesieni

Warzywo to było uprawiane już 200 lat przed naszą erą. Teraz jest nieco zapomniane. Wypierają je inne, modniejsze warzywa, tylko słynna surówka colesław, broni dzielnie swej pozycji na naszych stołach.

Kochani, nie zapominajcie o kapuście. Nie ma tańszej a jednocześnie bardzo skutecznej ochrony naszego organizmu przed przeziębieniami, chorobami serca i nowotworami. Kapustę mogą jeść wszyscy od dziecka z wyjątkiem osób cierpiących na nadczynność tarczycy.

Co w kapuście jest zdrowego:

:) liczne substancje anty nowotworowe. Tutaj wymienię antocyjany, czyli barwniki roślinne obecne zwłaszcza w czerwonej kapuście, które chronią komórki ludzkie przed uszkodzeniami wywołanymi wolnymi rodnikami. Indol, którym obficie nafaszerowana jest kapusta pekińska. Obniża on aktywność estrogenów, dzięki czemu może chronić przed nowotworami piersi i prostaty.

:) witaminy, przede wszystkim beta-karoten, czyli witamina A. Obniża ryzyko choroby wieńcowej oraz nowotworów. Obok niej witamina C, podnosząca odporność, brukselka ma jej więcej niż inne kapusty,  także witaminy E i K oraz kwas foliowy. Ten ostatni chroni przed nowotworami, chorobami serca oraz wadami wrodzonymi, toteż nie powinno go zabraknąć w posiłkach kobiet w ciąży. Szczególnie bogata w kwas foliowy jest brukselka.

:) minerały – przede wszystkim wapń, o co nikt kapusty nie podejrzewa. Tymczasem jedna szklanka posiekanej drobno kapusty pekińskiej lub jarmużu zawiera tyle wapnia co szklanka mleka. Ponadto w kapuście jest potas oraz substancje wzmacniające paznokcie i włosy.

:) błonnik nierozpuszczalny, poprawiający pracę jelit,  łagodzący zaparcia

Najzdrowsza jest kapusta jadana na surowo, lub gotowana na parze. W polskiej kuchni jednak jada się zazwyczaj kapusty duszone. Duszenie niszczy tylko witaminy, wszystkie pozostałe odżywcze składniki pozostają w potrawie dla naszego zdrowia.

Kapusta ma dwie wady:

Pierwszą jest to, że zawiera goitrogeny, których powinni unikać osoby chore na tarczycę.

Drugą, że zjedzenie jej powoduje wzdęcia. Wzdęciom można jednak zaradzić, dodając do kapusty kminku lub majeranku, a najlepiej obu ziół.

Leki z kapusty

:) Zupa na przeziębienie – gotujemy rosół z kury i do gorącego dodajemy pół szklanki (na porcję) posiekanej drobno kapusty pekińskiej.

:) Bóle reumatyczne, stłuczenia – pomagają na nie okłady ze zmiażdżonych liści kapusty białej lub pekińskiej.

:) Obrzęki – obłożyć kończynę zmiętymi ( aby puściły sok) liśćmi kapusty pekińskiej. Słyszałam, że lepszy skutek osiąga się, gdy liście układamy ogonkami na dół. 
:) Wrzody żołądka – przez przynajmniej trzy tygodnie pić co dziennie szklankę soku wyciśniętego (w sokowirówce) z kapusty.

:) Flora bakteryjna jelit – dobroczynny wpływ na jej skład, a także odbudowę po kuracji antybiotykami ma kapusta kiszona (także kiszone ogórki). Dzieci nawet już roczne i dorośli łatwo łapiące przeziębienia powinni jak najczęściej jadać surową kapustę kiszoną lub gotowane z niej kapuśniaczki.

    

z.z.
 

 

Poprawiony: poniedziałek, 06 stycznia 2014 20:12