Czy polską onkologię toczy rak? Drukuj Email
Wpisany przez S.Z.   
niedziela, 22 września 2013 08:28

Czy polską onkologię toczy rak?


Przy obecnym stanie finansowania świadczeń oraz rosnącej liczbie chorych, dostępność do świadczeń wykorzystywanych w onkologii wydaje się tylko pogarszać. Jak to zmienić?

Warszawa 20.09.2013 r. -- W Polsce nowotwory są pierwszą przyczyną przedwczesnego zgonu osób przed 65 rokiem życia. Nie poprawia tych statystyk fakt, że często zdarzają się u nas nieprawidłowe diagnozy i że terminy badań bywają odległe. Jak wiadomo, pacjenci spotykają się nawet z odmowami leczenia lub opóźnieniami wynikającymi z niedostępności leków. Według Barometru Fundacji Watch Health Care (www.korektorzdrowia.pl), który ma na celu monitorowanie zmian w zakresie dostępu do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych, przeciętny czas oczekiwania pacjenta onkologicznego na wizytę u lekarza w czerwcu i lipcu 2013 r. wyniósł 1,7 miesiąca.
O stanie polskiej onkologii i sposobach na rozwiązanie problemów związanych z utrudnionym dostępem do innowacyjnych metod leczenia, dyskutowano podczas organizowanego przez Fundację Watch Health Care seminarium edukacyjnego „Innowacje w onkologii ze szczególnym uwzględnieniem zmian systemowych i oceny dostępności w Polsce".
„W obecnym systemie ochrony zdrowia dominuje prymat rozliczania świadczeń zdrowotnych zgodnie z procedurami, nad interesem pacjenta. Jest to niewątpliwie duży problem, który dotyka w Polsce pacjentów onkologicznych. Kolejnym problemem jest ograniczona dostępność do świadczeń wykorzystywanych w onkologii. Świadczenia gwarantowane, powinny być udzielane pacjentom bez zwłoki, zgodnie ze wskazaniami medycznymi. Tymczasem przy obecnym stanie finansowania oraz rosnącej liczbie chorych, dostępność do świadczeń wykorzystywanych w onkologii wydaje się tylko pogarszać. Niemniej jednak mamy też pozytywne wiadomości, takie jak np. stabilizacja umieralności w raku piersi, czy poprawa wyników leczenia w onkologii dziecięcej" – powiedział prof. dr hab. n. med. Tadeusz Pieńkowski, przewodniczący Komitetu Naukowego Seminarium, kierownik Kliniki Onkologii CMKP w Europejskim Centrum Zdrowia Otwock, prezes Międzynarodowego Towarzystwa Senologicznego i Polskiego Towarzystwa do Badań nad Rakiem.
O mało optymistycznej sytuacji w polskiej onkologii mówił również dr n. farm. Leszek Borkowski, prezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych, który dodał, że o 10% niższa przeżywalność pięcioletnia polskich pacjentów onkologicznych w stosunku do chorych w innych krajach Unii Europejskiej jest niepokojącym sygnałem. „Za skandal uznajemy różnice w dostępie i wynikach leczenia onkologicznego pomiędzy różnymi rejonami Polski"  stwierdził Leszek Borkowski.
Według dr Krzysztofa Łandy, fundatora Fundacji Watch Health Care, sytuacja jest zła i wymaga pilnych działań. Na obecny stan wpływa ogromna dowolność postępowania onkologicznego, a także nieuzasadnione różnice tego postępowania w przypadku identycznych problemów zdrowotnych.
„Nieakceptowalne są nieprzemyślane inwestycje uszczuplające środki na podstawowe i najpotrzebniejsze świadczenia onkologiczne (o najlepszym stosunku koszt-efekt)" – kontynuuje dr Krzysztof Łanda.
Czy Polska odstaje od reszty Europy? Czy można mówić o jakichkolwiek zmianach, które dzieją się tu i teraz? Czy są to zmiany na lepsze? Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Herman, Krajowy Konsultant w dziedzinie chirurgii onkologicznej twierdzi, że w ostatnich latach notuje się w Polsce istotną poprawę wyników leczenia. Wskaźnik przeżyć 5-letnich chorych na nowotwory poprawia się o ok 1-2% rocznie i obecnie przekracza 50%, ale nadal jest on o ok 10% niższy w krajach Europy zachodniej. Najwięcej jest jeszcze do zrobienia w zakresie nowotworów o średnim rokowaniu (przewód pokarmowy, pierś, narząd rodny). Ponadto w Polsce notuje się duże różnice w wynikach leczenia występujące pomiędzy różnymi województwami, oraz pomiędzy różnymi ośrodkami, co wynika m.in. z dużych różnic w jakości leczenia. Są też duże różnice w kosztach leczenia onkologicznego, które nie korelują jednak z wynikami.
Zdaniem prof. dr hab. n. med. Krzysztofa Hermana najistotniejszym problemem w polskiej onkologii pozostaje brak jednoznacznych kryteriów proceduralnych, jakościowych oraz niesprawiedliwe finansowanie procedur. Najtańsze i najbardziej skuteczne leczenie, jakim jest leczenie chirurgiczne odpowiedzialne ok za 2/3 wszystkich wyleczeń, jest w coraz większym stopniu niedofinansowane. Z drugiej strony wydawane są olbrzymie środki na niektóre mało skuteczne procedury onkologiczne, na które naszego systemu nie stać. Twarde wymogi ekonomii obowiązujące nie tylko w niepublicznym sektorze powodują, że starszy, obciążony chory wymagający skomplikowanego i drogiego leczenia jest niechętnie akceptowany przez „system".
„Decyzje o nie włączaniu do leczenia onkologicznego w Polsce produktów leczniczych, dopuszczonych do obrotu przez kompetentne organy EU po 30 grudnia 2011 roku, w korelacji z wadliwym koszykiem świadczeń gwarantowanych, uznajemy za chore. Nawet bardziej od nas chore" – dodał dr n. farm. Leszek Borkowski (Prezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych).
„Najważniejsze cele powinny być stałe i można przyjąć, że są oczywiste: jak najwięcej zdrowia w ramach ograniczonych środków oraz dobry, równy i sprawiedliwy dostęp do świadczeń onkologicznych - w pierwszej kolejności tych najbardziej skutecznych, o najlepszym stosunku kosztu do uzyskiwanego efektu. Z mechanizmów regulacyjnych najważniejsze dotyczą zarządzania zawartością koszyka gwarantowanego, w tym przypadku w obszarze onkologii oraz wycena i zasady finansowania świadczeń onkologicznych. Niezależnie od tego jednak, czy rynek świadczeń w onkologii będzie bardziej, czy mniej regulowany,
to zawsze niezwykle istotny, szczególnie w onkologii, będzie system zapewnienia jakości. Zaplanowanie dobrego sytemu zapewnienia jakości jest trudne, kosztowne i czasochłonne, ale wdrożenie dobrze zaprojektowanego systemu jest zawsze znacznie łatwiejsze, niż wdrażanie źle zaprojektowanego modelu, przy sprzeciwie środowiskowym i w warunkach oporu społecznego" – konkluduje Krzysztof Łanda.


Fundacja Watch Health Care (WHC) została założona w roku 2010. Inspiracją dla jej powstania była narastająca dysproporcja pomiędzy zawartością koszyka świadczeń i wielkością środków finansowych ze składki na ubezpieczenie podstawowe, przeznaczanych na świadczenia zdrowotne w Polsce, czego skutkiem jest szczególnie bolesne pozbawienie lub ograniczenie chorym dostępu do podstawowych świadczeń zdrowotnych. Strona internetowa Fundacji WHC gromadzi i prezentuje dane dotyczące świadczeń zdrowotnych i procedur medycznych, do których dostęp jest utrudniony. Więcej informacji o działalności Fundacji, jej celach i misji znajduje się na stronie http://www.korektorzdrowia.pl/

Poprawiony: środa, 08 stycznia 2014 14:38