Mięsaki kości - nowotwory młodych ludzi Drukuj Email
Wpisany przez Zofia Zubczewska   
poniedziałek, 18 marca 2013 10:06
Mięsaki kości - nowotwory młodych ludzi

Mięsaki kości - rzadkie, złośliwe, śmiertelnie niebezpieczne i lekceważone nowotwory młodych ludzi
Jeśli bez widocznej przyczyny lub po niewielkim urazie boli i puchnie ręka lub noga dziecka (ale też Twoja) – żądaj prześwietlenia kończyny. Zwykłe zdjęcie RTG może uratować życie

Opuchlizna i ból, do których po pewnym czasie dołącza się osłabienie oraz gorączka, to główne objawy wczesnego rozwoju nowotworu o nazwie mięsak kości. Każdy kto ma dzieci, wie, że nie można przeżyć dzieciństwa bez stłuczonych od czasu do czasu rączek i nóżek. Na ogół ból szybko ustępuje, obrzęk mija, wystarcza przyłożenie zimnego okładu. Jeśli jednak ból i obrzęk utrzymują się, a w dodatku nie możemy sobie przypomnieć żeby dziecko uderzyło się bądź przewróciło, jeśli nie możemy ustalić jaka jest przyczyna obrzęku – trzeba iść do lekarza i poprosić o skierowanie na wykonanie zdjęcia rentgenowskiego. Zwykłe zdjęcie RTG jest podstawowym badaniem pozwalającym na wczesne wykrycie mięsaka kości, rzadkiego ale bardzo niebezpiecznego nowotworu kości u osób, które nie ukończyły trzydziestu lat.

altChoroba dzieci i młodzieży
Mięsak kości zaliczany jest do chorób rzadkich, czyli takich na które w Europie cierpi jedna na 2000 osób. Niestety fakt, że jest rzadki, a w dodatku, że pierwsze jego objawy są tak banalne bywa lekceważony. Prof. Jerzy Kowalczyk (fot z prawej) konsultant krajowy w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej powiedział na konferencji prasowej zorganizowanej przez Dziennikarski Klub Promocji Zdrowia, że
szczyt zachorowań na mięska występuje między 12 a 24 rokiem życia.
Jednym z najczęściej spotykanych typów mięsaka kości jest mięsak kościopochodny (kostniakomięsak). Jego objawami jest obrzęk i ból nogi (uda) lub ramienia nasilający się w nocy. Wykrywany jest głównie u dzieci i młodzieży przed 30. rokiem życia, rzadziej u 60-70 -latków, ale zachorować można na niego w każdym wieku.
Drugi pod względem częstości występowania jest mięsak Ewinga, na który chorują jeszcze młodsi pacjenci: 10 – 20-to letni.

Diagnoza i leczenie
Przekleństwem chorób rzadkich jest to, że nim się je zdiagnozuje, to bywa już za późno na skuteczne leczenie. Lekarze bowiem biorą najpierw pod uwagę najczęstsze przyczyny dolegliwości(np. uraz) a dopiero dużo, dużo później inne choroby. Rodzice więc muszą domagać się, aby ich dziecko zostało prześwietlone. Zdjęcie RTG pozwala wykryć i zlokalizować guza, a czasem nawet odróżnić zmiany łagodne od złośliwych, ale nie jest to pewne. Kluczową role w postawieniu prawidłowej diagnozy odgrywa biopsja. Powinna ona być wykonana w ośrodku referencyjnym, bo w takim znajdziemy specjalistów, którzy wiedzą jak i z jakiego miejsca zaatakowanego przez guz pograć tkanki do badań. U dzieci dominują guzy pierwotne, czyli takie, które nie dają przerzutów. U dorosłych aż 20 razy częściej pojawiają się szybko przerzuty do kości oraz do płuc.

Najczęściej popełniane błędy…
…to zbyt późno wykonane prześwietlenie. Dorośli czekają aż ból i opuchlizna same im przejdą. Czasem czekają tak długo aż dochodzi do złamania kości uszkodzonej przez guz.  Prof. Kowalczyk powiedział, że założenie gipsu na kończynę, w której rozwija się guz nieuchronnie kończy się amputacją. Inni leczą się bezskutecznie u ortopedy – dzieci zresztą również.    
Drugi poważny błąd to rozpoczęcie terapii bez biopsji. Lekarze onkolodzy wiedzą, że guzy nawet tego samego narządu różnią się między sobą, mają indywidualne cechy, która trzeba uwzględnić w leczeniu.

Terapia
Najważniejsze znaczenie w przypadku mięsaków kości ma operacja chirurgiczna polegająca na wycięciu guza, w obszarze tkanek zdrowych – jak mówią lekarze. Należy liczyć się z koniecznością amputacji. Uzupełnieniem operacji jest radioterapia i chemioterapia stosowana (w zależności od rozwoju choroby) przed i po zabiegu.
Do niedawna medycyna była bezsilna wobec zaawansowanego mięsaka kości. Przełom nastąpił dopiero w ostatnich latach, gdy pojawił się nowy lek – mifamurtyd, stosowany również z Polsce. Podaje się go łącznie z innymi lekami przeciwnowotworowymi po wycięciu guza. Lek ten aktywizuje układ odpornościowy pacjenta, w wyniku czego zniszczone zostają mikroskopowe skupiska komórek nowotworowych. Udaremnia zatem  mikro przerzuty, z których mogłyby rozwijać się nowotwory umiejscowione w innych częściach organizmu, przeważnie w płucach.
Mifamurtyd otrzymał brytyjską prestiżowa nagrodę Prix Galien przyznawaną za wybitne osiągnięcia.

Sytuacja chorych w Polsce
Mamy 17 ośrodków referencyjnych dla dzieci. Rozmieszczone są tak, że każdy mały pacjent nie ma dalej do szpitala niż 100 km. W ośrodkach są zespoły specjalistów, a właśnie taki zespół jest konieczny w terapii nowotworów kości. Dzieci trafiają więc pod dobrą opiekę, a wszystkie koniczne badania i zabiegi przeprowadzane są na bieżąco, bez czekania.
Gorzej, jeśli nie beznadziejnie, wygląda sytuacja młodych dorosłych, czyli 20 – 30-to latków. Błędy w diagnozie, czekanie na badania, nieodpowiednie zabiegi, brak rehabilitacji itp. to ich codzienność. Jeśli zatem chce się uratować swoje dorosłe dziecko, chorujące na mięsaka kości trzeba wyłożyć pieniądze -  trzeba wykupić wizyty w prywatnych przychodniach i gabinetach rehabilitacyjnych. Trzeba pamiętać, że konieczne jest szybkie działanie, gdyż młodzież ta ginie na skutek przerzutów do płuc. Taka jest prawda.

Zofia Zubczewska


   

Poprawiony: środa, 08 stycznia 2014 13:49