"Cynamon i miód" - szczere wyznanie kobiety poszukującej szczęścia - o tomiku poezji
Wpisany przez S.Z.   
niedziela, 15 grudnia 2024 17:12

"Cynamon i miód" - szczere wyznanie kobiety poszukującej szczęścia - o tomiku poezji

„Wierzę, że poprzez moje słowa przypomnisz sobie, jak ważna i potrzebna jesteś właśnie teraz w tym niezwykłym czasie przemiany. Trzymasz w ręku słowa, które pachną cynamonem i smakują jak miód połączony z domieszką chili. Są muzyką wolności i szczerym wyznaniem kobiety poszukującej szczęścia”. Anna Heart

O książce

Teksty stworzone przez Annę̨ Heart zapraszają̨ do refleksji i chwili zatrzymania się, by posmakować tajemnicy pomiędzy słowami. Autorka przekazuje w nich osobiste doświadczenie zranień i moc uzdrowienia. Oswaja nas z miłością i śmiercią. Anna Heart potrafi słowami przeprowadzić wrażliwe kobiety przez chwiejące się mosty przemiany. Jej słowa pomagają nam przepoczwarzać się w motyla.

O autorce

Kim jest ta współczesna poetka, pisarka, malarka i towarzyszka transformacji? To kobieta zakochana w życiu, oddana własnej ścieżce duszy. Współczesna szamanka, która otwiera nam drzwi do niewidzialnego świata. Na co dzień tworzy programy dla kobiet, które pragną iść za głosem serca. Inspiruje, by życie pachniało jak ogród pełen kwiatów. Pomaga nawet wtedy, gdy przychodzi burza i niszczy wszystko, co dotychczas stworzyłyśmy.

O wydawnictwie

 to grupa pasjonatów, dla których nie ma nic przyjemniejszego, niż praca nad książką. Nieważne czy jest to powieść, poradnik, pamiętnik, tomik wierszy, zbiór bajek lub opowiadań. Doszlifujemy treść, zaprojektujemy okładkę, przygotujemy do druku oraz dystrybucji elektronicznej. Słowem, zrobimy wszystko, aby każda książka została profesjonalnie wydana i trafiła do czytelników. Jesteśmy wydawnictwem selfpublishingowym działającym od 2019 roku. Wydaliśmy kilkadziesiąt bardzo dobrych książek. Naszym priorytetem jest zawsze jakość - świadczymy usługę premium dla autorów.

/źródło - BP /

Recenzja Babci Polki

Recenzja tomiku wierszy „Cynamon i miód”
Tomik wierszy pod powyższym tytułem stworzyła Anna Heart, kobieta dojrzała, doświadczona przez los, taka która ...”kocha malować abstrakcje i opisywać swój wewnętrzny świat na papierze, by czuć się na swoim miejscu w świecie pełnym sprzeczności.” Tak o sobie napisała we wstępie. Dalej zwraca się do Czytelniczki zapewniając ją, że „ każde słowo w tej książce jest po to, by dodać Ci otuchy i nadziei. Spotkasz tu historie miłosne, refleksje o kobiecości, zranieniach i przemijaniu”. Są to wiersze przy których można podumać o własnych wyborach postępowania, oto fragment „Zabójcy radości”:
„Nie zauważyłam tych mikromomentów porzucania samej siebie, dla dobra innych.(...) Małe niewinne kłamstwa dla świętego spokoju okazały się cichym zabójcą radości”. Poetka pisze, że uczy się „sztuki odpuszczania” i że już nauczyła się „...płakać nad tym, co odchodzi, bez żadnego „ale”... I kochać chwile obfitości”.

Namawia do zuchwałości, odrzucając normy, które wmówiono jej przez wychowanie: „Teraz w wieku czterdziestu lat odwołuję rytuały, które blokują śmiech, gdy spędzasz czas pomiędzy moimi nogami. Odwołuję lojalność wobec tych, którzy dziką kobietę nazywają grzesznicą”.

Wiele jest wierszy o rozstaniach kochanków, kończących się refleksją, że co prawda przeżywa się wtedy ciężkie chwile, które jednak, po czasie, wychodzą nam na dobre: „Pewnego dnia zaczniesz błogosławić to, co cię złamało; ufaj temu, czego doświadczyłaś”. Najczęściej jednak przeczytałam w różny sposób przedstawiane starania o akceptację swojego ciała zmienianego przez starość. Pisze na przykład odważnie: „Z roku na rok staję się podobna do kobiet z mojej rodziny. Nie przeraża mnie to”.
Czytanie wierszy pani Anny Heart sprawiło mi przyjemność, choć nie jestem znawczynią poezji. W wielu utworach znalazłam własne przemyślenia czy wnioski do jakich doszłam na emeryturze np. że dobrze mi się żyje w mojej niepłodności. Na zakończenie przyznam, że bez wahania podpisuję się pod strofami: „W porannej piżamie delektuję się życiem. Jak ptak po niebie snuję się bez celu”.
Poetka natomiast tomik swoich wierszy kończy utworem, który przytaczam w całości: „A teraz siedzę i patrzę w przestrzeń z ufnością”.


Zofia Zubczewska - Babcia Polka /

Poprawiony: niedziela, 22 grudnia 2024 15:39