Morze Martwe ożywia - o kosmetykach Drukuj Email
Wpisany przez S.Z.   
środa, 25 kwietnia 2012 08:23
Morze Martwe ożywia

Okosmetykach wyprodukowanych na bazie minerałów z Morza Martwego, o tym jak dbać o dłonie, o
stopy i jak walczyć z Cellulitem.

altOdwiedź Morze Martwe jeszcze przed urlopem – przygotuj ciało na lato

   Kiedy tylko czujemy, że zima dobiega końca, chcemy jak najszybciej zrzucić z siebie duże płaszcze, obszerne swetry oraz ciężkie buty i wskoczyć w krótkie sukienki czy kolorowe bluzki. Marzymy już o ciepłych i leniwych dniach spędzonych latem na plaży, o basenach, rzekach i jezi
orach.
   Niestety, jakże często nasz zapał stygnie wraz z pierwszym ,,pozimowym” wejrzeniem w łazienkowe lustro. Okazuje się, że dwuczęściowy kostium kąpielowy nie wygląda na nas już tak atrakcyjnie, a ulubiona krótka spódniczka nie dość, że nie dopina się w pasie, to jeszcze odsłania uda z widocznym cellulitem. Wracamy więc do szerokich, workowatych ubrań, starając się ukryć pod nimi to, czym jeszcze przed chwilą chciałyśmy się chwalić. Zimowa nadwyżka kilogramów to problem, z którym zmaga się większość kobiet. Najbardziej dokuczają im jednak nieestetyczne zgrubienia naskórka w okolicach ud, pośladków czy brzucha. Cellulit, bo o nim mowa, jest przypadłością, dotykającą ok. 90% kobiet, szczególnie rasy białej  i żółtej. Powodowany jest głównie przez nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu krążenia, gospodarki hormonalnej lub po prostu przez predyspozycje genetyczne. Nie bez znaczenia pozostaje jednak tryb życia: siedząca praca, brak aktywności fizycznej, a nawet stres przyczyniają się do powstawania ,,pomarańczowej skórki”. Jednym z największych winowajców jest jednak niezdrowa dieta, bogata w cukry i skrobię, a także liczne konserwanty. Produkty typu fast-food oraz dania instant przyczyniają się nie tylko do otyłości i problemów z cellulitem; zaśmiecają także nasz organizm, nie dostarczając mu wartościowych składników odżywczych, a jedynie puste kalorie, które odkładają się w postaci tkanki tłuszczowej.
   Jak temu zaradzić? Należy wcielić w ż
ycie kilka prostych zasad, które stając się nawykami, pozwolą nam cieszyć się nie tylko dobrym zdrowiem, ale też atrakcyjnym wyglądem. Jadąc do pracy wysiądźmy przystanek lub dwa wcześniej. Kilku- lub kilkunastominutowa przebieżka pozwoli  dotlenić mózg, będzie też idealną poranną gimnastyką. Nic nie działa lepiej na wygląd i kondycję naszych ud i pośladków niż szybki marsz. Starajmy się także ograniczać sól w naszej diecie. Zamiast dosypywać kilka łyżeczek białego proszku do garnka gotujących się ziemniaków, posólmy je już na talerzu: zużyjemy do tego o wiele mniej przyprawy, a efekt pozostanie taki sam.  Wybierajmy wygodne buty na niezbyt wysokim obcasie, unikajmy też bardzo obcisłych sukienek i spodni. Hamują one przepływ krwi, zwiększając ryzyko niedotlenienia, a tym samym powstania ,,pomarańczowej skórki”. Poza dbaniem o siebie od wewnątrz, dopieszczajmy naszą skórę także od zewnątrz, stosując profesjonalne kosmetyki do walki z cellulitem.
   Najlepsze efekty daje się zauważyć p
odczas stosowania kosmetyków tzw. ,,rozgrzewających”; drenują one skórę, pozwalając składnikom czynnym przedostać się w jej głąb  – mówi Agnieszka Arcabowicz Brand Manager marki Apis Natural Cosmetics. Zachęcam do zainteresowania się naszą linią antycelulitową, która wchodzi w skład serii Dead Sea Mud SPA Inspiration. Termoaktywna maska do ciała czy Skoncentrowane serum są połączeniem odpowiednio dobranych antycellulitowych składników aktywnych o wysokiej koncentracji oraz minerałów i pierwiastków znajdujących się w czarnym błocie Morza Martwego, które używane jest powszechnie w kosmetyce profesjonalnej na całym świecie. Preparaty te redukują cellulit, rozgrzewają, są także doskonałym kosmetykiem nawilżającym, który kobiety w każdym wieku powinny stosować codziennie.
Może warto więc przed sezonem urlopowym choćby w takiej postaci odwiedzić Morze Martwe?

www.apiscosmetics.pl

altZ szacunku  do natury - Energizujący  peeling do stóp z czarnym  błotem z Morza Martwego, trawą  cytrynową  i lawą wulkaniczną  APIS

    Energizujący peeling do stóp z czarnym błotem z Morza Martwego, trawą cytrynową  i lawą  wulkaniczną  to kolejna intrygująca propozycja z wyjątkowej serii Dead  Sea  Mud SPA  Inspiration  polskiej marki APIS  Natural Cosmetics, specjalizującej się w produkcji kosmetyków z minerałami z najbardziej zasolonego akwenu świata. Ten niezwykły peeling na bazie czarnego błota o wysokiej koncentracji m.in. bromu, żelaza, fluoru, magnezu, potasu, jodu, wapnia, glinu, manganu oraz sodu wzbogacony został dodatkowo głęboko oczyszczającą lawą wulkaniczną i odświeżającym ekstraktem z trawy cytrynowej. Wyjątkowe właściwości komponentów sprawiają, że peeling nie tylko doskonale usuwa zrogowaciałą warstwę naskórka, ale jednocześnie nawilża i regeneruje suchą, popękaną skórę stóp. Wystarczy nałożyć go na oczyszczoną skórę, delikatnie masować przez kilka minut i zmyć letnią wodą, by cały dzień upłynął w towarzystwie przyjemnego uczucia świeżości i lekkości.
    Czarne błoto z głębin Morza Martwego  określane  jest mianem  prawdziwej perły wśród  kosmetyków. Dzięki silnemu zmineralizowaniu i bogactwu mikro- i makroelementów rewitalizuje, regeneruje i wzmacnia skórę, łagodzi jej drobne podrażnienia i stany zapalne, a także głęboko oczyszcza, usuwając obumarłe komórki naskórka. To właśnie dzięki niemu Peeling do stóp APIS  wprowadzi Twoje stopy w świat aksamitnej gładkości i nawilżenia. Producent proponuje opakowanie o pojemności 100 ml w sugerowanej cenie detalicznej ok. 13 zł

www.apiscosmetics.pl

Zadbaj o dłonie

    Mówi się, że dłonie to wizytówka kobiety. Wypielęgnowane ręce wraz z pięknymi paznokciami dodają kobiecie uroku, natomiast zaniedbane i zniszczone mogą ująć blasku całej postaci. Pielęgnacja dłoni nie jest trudna ani czasochłonna, jednak aby przynosiła efekty, trzeba wykonywać ją regularnie.
alt


    Nie każdy wie, że skóra dłoni, podobnie jak skóra szyi, jest cienka i prawie zupełnie pozbawiona gruczołów łojowych, dlatego tak szybko się wysusza i starzeje. Dlatego też te właśnie części ciała najszybciej zdradzają nasz wiek, należy się im więc szczególna troska i ochrona. Podczas, gdy podbródek i szyję można ukryć pod apaszką lub golfem, dłonie cały czas wystawione są nie tylko na widok publiczny, ale też na działanie szkodliwych czynników: promieni UV, wiatru, suchego powietrza czy detergentów. Możemy chronić ręce przed środkami chemicznymi zakładając podczas sprzątania czy zmywania rękawiczki ochronne, nie możemy jednak zapominać o zabiegach, które przywrócą zmęczonej skórze dłoni odpowiednią kondycję.
    Specjaliści polecają  wykonywać czynności pielęgnacyjne przynajmniej raz w tygodniu, przyjemniej jednak stworzyć z nich swoisty rytuał. Najlepiej zaplanować go na wolny wieczór lub popołudnie, kiedy nie spodziewamy się żadnej wizyty; można włączyć relaksacyjną muzykę, zapalić zapachowe świece, odprężyć się i... do dzieła!
    Na początek potrzebne będą akcesoria do paznokci, czyli: pilnik, szpatułka do odsuwania skórek, a także kilka produktów spożywczych, a mianowicie cukier, jajko i oliwa. Przede wszystkim zacząć trzeba od złuszczenia martwego naskórka: w tym celu zmieszać należy kilka łyżeczek drobnoziarnistego cukru z łyżką oliwy i tak przygotowaną masę wetrzeć w dłonie. Wyobraźmy sobie, że bardzo starannie myjemy ręce: takie właśnie ruchy należy wykonywać, aby dokładnie usunąć martwe komórki. Po opłukaniu dłoni w letniej wodzie, przygotujmy miseczkę z podgrzaną lekko oliwą, do której wbić należy jedno jajko. Taką papką okładamy dłonie, które owijamy następnie folią spożywczą i zabezpieczamy rękawiczkami. W ten sposób powstanie swoista sauna, która otworzy pory i pozwoli wszystkim cennym substancjom wniknąć głęboko w skórę: odżywić ją i nawilżyć. Taki kompres zdejmujemy po około kwadransie – nasza skóra będzie miękka, podobnie jak skórki przy paznokciach – nie wycinajmy ich, a lekko odsuńmy drewnianą łopatką. Jeśli paznokcie wymagają skrócenia – piłujmy je, najlepiej szklanym pilnikiem, nie obcinajmy. Nożyczki i cążki naruszają strukturę płytki sprawiając, że staje się ona krucha i bardziej podatna na rozwarstwienie. Jeśli nasze dłonie są spierzchnięte i nie posiadają jednolitego kolorytu, można natrzeć je plasterkiem z cytryny. Regularne traktowanie ich takim sokiem sprawi, że przebarwienia znikną, a skóra stanie się jaśniejsza.
    - Aby efekt takich zabiegów był długotrwały, warto regularnie stosować kosmetyki zawierające jak najwięcej witamin i składników odżywczych, przede wszystkim witaminę młodości: A - mówi Agnieszka Arcabowicz Brand Manager marki Apis Natural Cosmetics. Wybierajmy jedynie takie balsamy i kremy, które mają nam sporo do zaoferowania i działają na skórę dłoni kompleksowo – nie tylko nawilżają, ale także zmiękczają skórę, odbudowują zniszczone komórki, działają regenerująco. Podczas wyboru kremu zachęcam do czytania etykiet i zapoznawania się ze składem kosmetyku – im bogatszy tym lepiej. Na przykład nasza seria kosmetyków do dłoni posiada liczne mikro- i makroelementy z Morza Martwego, a także wapń, magnez, koenzym Q10 i kwas hialuronowy, dodatkową zaletą jest jej lekka konsystencja, która szybko się wchłania.
    Połączenie takich składników pozwala dłużej cieszyć się młodym wyglądem dłoni. Co więcej, codzienne stosowanie kremu ochronnego sprawi, że nasze dłonie będą miękkie, gładkie i zadbane – będą naszą najlepszą wizytówką.

www.apiscosmetics.pl 

/źródło - soluton PR  fot.Apis Natural Cosmetics/

Poprawiony: czwartek, 09 stycznia 2014 16:55