Psy i koty mogą rozbić niejeden związek.
Wpisany przez S.Z.   
czwartek, 27 października 2022 19:07

Psy i koty mogą rozbić niejeden związek.

Aż 3/4 polskich właścicieli psów i kotów zwraca uwagę na reakcje swoich zwierząt na osoby, z którymi się umawiają.

● Blisko połowa respondentów mogłaby zakończyć związek, jeśli ich zwierzak nie polubiłby się z nowym partnerem.
● 3/4 polskich singli, którzy mają psy lub koty, patrzy bardziej przychylnie na osoby z którymi się spotykają, jeśli ich zwierzęta je polubią, a ponad połowa respondentów mogłaby pozostać w związku z powodu tego, jak dobrze ich partner radzi sobie z ich zwierzakiem.
● Badoo zaangażowało grupę behawiorystów: ekspertów od psów Zofię Zaniewską-Wojtków i Piotra Wojtków oraz eksperta od kotów Jowitę Kasprzyk, aby udzielili praktycznych porad, jak zjednać sobie pupila naszego partnera i co zrobić, aby nasz pupil polubił naszego nowego partnera.

Jeśli randkujesz z właścicielem psa lub kota, to randkujesz nie tylko z właścicielem. Nowe badania aplikacji randkowej Badoo* wykazały właśnie, że ponad 3/4 polskich singli, którzy posiadają zwierzęta, zwraca uwagę na reakcje swoich pupili na osoby, z którymi się umawiają, a to może silnie wpłynąć na ich decyzję o kontynuowaniu lub zakończeniu związku.

Zwierzęta mają głos w randkowaniu

Psy i koty są traktowane przez wielu Polaków jako najlepsi przyjaciele lub członkowie rodziny. A nawet bardziej, bo badania Badoo pokazują, że polscy single faktycznie zwracają uwagę na to, co ich pupile mają "do powiedzenia" o potencjalnych partnerach. 3/4 singli posiadających psy lub koty patrzy na swoje randki bardziej przychylnie, jeśli ich zwierzęta lubią osobę, z którą się spotykają, ale jednocześnie aż 61% zapala się czerwona lampka, jeśli ich pies lub kot nie złapie wspólnego języka z ich randką. Dla blisko połowy właścicieli zwierząt domowych może to być powód by zakończyć związek, a niemal dwie trzecie stwierdziło, że prędzej zrezygnowałoby z partnera niż ze swojego psa lub kota. Ale pies lub kot mogą też spajać związek: blisko połowa respondentów mogłaby pozostać w relacji właśnie ze względu na zwierzaka ich partnera.

Co oznacza reakcja pupila na nowego partnera?

Dlaczego tak wielu Polaków ulega wpływom swoich zwierzaków? Aż 1/3 singli badanych przez Badoo uważa, że negatywna reakcja ich pupili na osobę, z którą się umawiają, może oznaczać, że partner nie jest dobrym człowiekiem lub ma złe intencje. To nie wszystko. Ponad jeden na pięciu respondentów uważa, że przedstawia swojego psa lub kota potencjalnemu partnerowi na jednej z pierwszych randek, aby zobaczyć reakcję swojego pupila na wczesnym etapie relacji. Jak przyznali, używają szóstego zmysłu swoich zwierząt, aby ocenić, czy dana osoba jest dla nich odpowiednia. Co na ten temat sądzą zaangażowani przez Badoo behawioryści?

„Zapraszając do naszego domu nową osobę, możemy zauważyć, że pies reaguje inaczej niż na kolegę czy sąsiadów: odwraca się, odchodzi w kąt, ignoruje nowego gościa. Czasami próbuje oddzielić nowego partnera lub partnerkę od nas, dając o sobie znać warczeniem czy szczekaniem” - mówią Zosia Zaniewska-Wojtków i Piotr Wojtków, psi behawioryści. „Łatwo pomyśleć, że pies wyczuwa, że z tą osobą jest coś nie tak. Jednak psy, podobnie jak ludzie, mają swoje sympatie i antypatie. Co więcej, mają one doskonale wyczulony węch, dzięki czemu potrafią rozpoznać zapach zdenerwowanej osoby”.

Jowita Kasprzyk, kocia behawiorystka: „Może się zdarzyć, że kot odczytuje niechęć do nowej osoby z zachowania opiekuna, którą ten okazuje podświadomie i pupil również wyraża swój brak zaufania. Nie jest to jednak szósty zmysł kota, a umiejętność obserwacji. Mruczek niestety nie rozumie, dlaczego zmieniła się rutyna dnia, serce opiekuna bije szybciej (koty mają doskonały słuch!) i jego opiekun zachowuje się inaczej. To wywołuje u kota lęk. Pierwsza reakcja pupila może być dlatego błędnie odczytana jako brak akceptacji gościa, gdy kot ucieka, chowa się, syczy. W takiej chwili nie wolno zmuszać kota do poznawania partnera, gdyż tylko się zniechęci”.

„Widać, że miłośnicy psów i kotów szukają potencjalnych partnerów, którzy w pełni zaakceptują ich zwierzaka. I jest to dla nich jeden z priorytetów. Dlatego bardzo często zwracają uwagę na preferencje dotyczące psów i kotów zawarte w profilu randkowym. Dużym ułatwieniem będzie więc poinformowanie o tym, czy lubimy zwierzęta domowe lub dodanie zdjęcia ze zwierzakiem, które jasno pokaże nasze intencje” - mówi Remy Le Fèvre – Head of Brand Engagement and Influence w Badoo.

Wygląda na to, że randkowicze nie są jednak zdani na łaskę kotów i psów, ale co dokładnie powinni zrobić, aby zwiększyć szanse na to, że my, nasz zwierzak i osoba, z którą się spotykamy wspólnie znajdziemy nić porozumienia?** Więź między właścicielem, a jego albo jej zwierzakiem może być tak samo ważna, jak między parą, ponieważ ponad połowa respondentów biorących udział w badaniu twierdzi, że może pozostać w związku ze względu na to, jak dobrze radzi sobie partner z ich zwierzakiem.

Jeśli jednak również posiadasz psa lub kota, a nie podkreśliłeś tego na swoim profilu randkowym, to może być dobry pomysł, by dodać takie informacje. Aż 1/5 badanych uważa, że osoba ze swoim pupilem na zdjęciu w aplikacji randkowej wydaje się bardziej atrakcyjna, a według 27% bardziej odpowiedzialna i opiekuńcza. Warto więc mieć zwierzaka na swoim profilu, ale tylko ze szczerych pobudek. Więcej niż 1 na 10 przebadanych przez Badoo singli podejrzewa, że taka fotka może być trikiem na ocieplenie wizerunku i na pewno szybko wyłapie podstęp!

###
*Badanie przeprowadzone w Polsce metodą CAWI (ankieta online) w październiku 2022 przez agencję SW Research, na próbie 1081 randkujących singli, którzy posiadają psy lub/i koty (18+).

**Nasi psi i koci behawioryści przygotowali użyteczne porady, które znajdują się w osobnym załączniku dołączonym do maila.


Porady od psich i kocich behawiorystów

Zosia Zaniewska-Wojtków i Piotr Wojtków, psi behawioryści: Cieszy nas fakt, że aż 43% polskich singli na pierwszym miejscu stawia swojego pupila i potrafiłoby zrezygnować z nowego związku ze względu na swojego czworonożnego przyjaciela. To znaczy, że mamy z naszymi psami bardzo silne relacje. Jednak pamiętajmy, że nawet gdy pierwsze reakcje psa na nową sympatię są niepokojące, istnieją sposoby, by temu zaradzić. Nawiązanie relacji z nowym partnerem może wymagać czasu, dlatego warto wprowadzić kilka zasad, aby jak najszybciej przekonać psa do nowej osoby.

1. Integracja podczas spacerów: Spacer to zdecydowanie najlepszy czas na zapoznanie psa z nową osobą. Integracja może wtedy przebiegać dużo pomyślniej niż w domu. Po pierwsze pies ma większą przestrzeń, może odejść od nowej osoby, zwiększyć dystans. Po drugie może zająć się swoimi psimi sprawami. To sprawia, że jest spokojniejszy, bardziej uregulowany, przez to otwarty na nowe znajomości.

2. Zbuduj miłe skojarzenia: Gdy podczas spaceru pies się zrelaksuje, pokaż nowemu partnerowi lub partnerce, co pies lubi robić najbardziej, a potem zaproponuj, żeby to powtórzył. Może to być wykonywanie ćwiczeń, sztuczek za przysmaki lub zabawy węchowe, z piłką lub w przeciąganie „szarpakiem”. Ale nic na siłę – zarówno nowa sympatia, jak i zwierzak powinni wykazywać chęć interakcji. Lepiej wprowadzić to później, nawet po kilku tygodniach znajomości, niż zbyt szybko.

Informacje o ekspertach: Zofia Zaniewska - Wojtków - Trenerka psów, behawiorystka i wykładowczyni w “Szkolenia Wojtków”. Absolwentka Stosowanej Psychologii Zwierząt, Bioetyki i Socjologii na Uniwersytecie Bath w Anglii. Certyfikowana trenerka psów. Certyfikowana instruktorka Obedience i Rally Obedience. Założycielka szkoły dla psów i współautorka - wraz z Piotrem - bestsellerowych książek „Słuchając psa” i „Szczeka, merda, mówi”. Piotr Wojtków - Certyfikowany trener psów, behawiorysta, wykładowca w Szkolenia Wojtków. Wieloletni praktyk, który zaczynał od szkolenia psów asystujących. Opracował skuteczne plany terapii dla tysięcy psów, które są agresywne, zalęknione lub wykazują inne problemy behawioralne.

Porady od kociej behawiorystki - Jowity Kasprzyk: Kluczem do kociego serca będą zawsze: szanowanie granic osobistych kota, udane polowania okraszone przysmakiem i odrobina czasu, bo tak jak w większości związków, prawdziwa miłość rodzi się powoli i z każdym dniem. Możemy jednak ułatwić pierwsze spotkania zarówno mruczkowi, jak i naszej sympatii.

1. Komfort mruczka: Bezpieczne i bogate kocie środowisko to odważniejsze wchodzenie w interakcje z nowymi osobami. Warto zatem przed przyjściem nowego partnera uatrakcyjnić dobrze znaną przestrzeń, np. nowym tunelem, zabawkami, poduszeczką z kocimiętką lub walerianą. Kocie wysokości (np. półki, bocianie gniazdo na kocim drzewku) i pudła z otworami („widzę, ale jestem niewidzialny”) sprawiają, że pupil może obserwować nowego partnera nie narażając się na kontakt, jeżeli nie ma ochoty. Opiekun może też zaplanować podanie ulubionego kociego posiłku podczas wizyty nowej osoby w domu, ale nie zmuszać kota do jedzenia w bliskiej odległości.

2. Zapachy i dotyk: Koty komunikują się zapachami, dlatego warto otoczyć się takim, który kota rozluźni, np. kocimiętka lub naturalna lawenda zostawione na ubraniu, skórze, ale nie do bezpośredniego kontaktu z kotem. Nowy partner może przykucnąć i wyciągnąć na powitanie w stronę kota dłoń złożoną lekko w pięść. Jeżeli kot podejdzie, obwącha i otrze się o nią policzkiem (zgoda kota na dotyk), można delikatnie go pogłaskać, ale tylko po głowie. Bardzo istotne, aby nie dotykać kota, jeżeli tego sobie nie życzy. Najczęściej wystarczy dać mu trochę czasu na oswojenie się, ale przede wszystkim pozwolić decydować, na jaki kontakt ma ochotę i kiedy.

3. Wspólna zabawa i przysmaki: Udane polowania i kocie przysmaki to kolejny klucz do serca pupila. Do zabawy polecam długą teleskopową wędkę (kot nie musi podchodzić blisko partnera jeżeli się boi) i chowającą się ofiarę (np.: piórka), którą trzeba śledzić, skradać się i wyskoczyć za nią z ukrycia. Polowanie to esencja kociego życia, dające ogromną satysfakcję i przełamujące największe lody. Kolejny element to namiastka ofiary, czyli ulubione przysmaki kota. Można poczęstować kota z dłoni albo rzucić je w stronę kota, gdy ten ma obawy podejść.

Zdecydowanie warto mieć te rady na uwadze następnym razem, gdy postanowisz umówić się z właścicielem zwierzęcia.

Informacje o ekspertce: Jowita Kasprzyk - Kocia behawiorystka. Swoją przygodę z behawioryzmem rozpoczęła od studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie na kierunku "Behawioryzm zwierząt towarzyszących". Jak sama mówi: im więcej dowiaduję się o kotach, tym więcej wiem o ludziach. Aktywna uczestniczka licznych seminariów, konferencji i webinarów poświęconych zachowaniom zwierząt.

/źródło - /