40 lat temu wszczepiono pacjentowi pierwszy defibrylator |
Wpisany przez S.Z. |
sobota, 15 lutego 2020 10:32 |
40 lat temu wszczepiono pacjentowi pierwszy defibrylator4 lutego 1980 roku w Johns Hopkins Hospital w Baltimore w USA amerykański kardiolog polskiego pochodzenia dr Michel Mirowski z powodzeniem wszczepił pacjentowi pierwszy automatyczny defibrylator. Mimo trudnych początków, implantowany defibrylator, a następnie kardiowerter-defibrylator (ICD) znalazły stałe i szerokie zastosowanie w terapii zaburzeń rytmu serca. Dziś ICD jest jedną z uznanych metod we współczesnej kardiologii.
Ratować życieW 1966 roku, wskutek częstoskurczu komorowego zmarł nagle prof. Harry Heller, mentor i starszy przyjaciel dr. Michela Mirowskiego, urodzonego jako Mordechaj Frydman, amerykańskiego kardiologa polskiego pochodzenia. Zastanawiając się nad potencjalnymi możliwościami uratowania profesora, dr M. Mirowski doszedł do wniosku, że szanse dla takich chorych stworzyłby wszczepiony na stałe automatyczny defibrylator. Kardiolog wyjechał do USA, gdzie w 1969 roku podjął współpracę z dr. Mortonem Mowerem, poświęconą stworzeniu wszczepialnego defibrylatora. Trudne początkiDr M. Mirowski razem z dr. M. Mowerem opracowali prototyp urządzenia. Artykuł, który na ten temat napisali odrzuciło kilka czasopism kardiologicznych. Ostatecznie tekst został opublikowany w czasopiśmie dla internistów. – Znakomici kardiolodzy dr Bernard Lown i dr Howard Axelrod w opiniotwórczym Circulation w 1972 roku nazwali defibrylatory „niedoskonałym rozwiązaniem”, twierdząc, że „skonstruowano je tylko dlatego, że było to po prostu możliwe” – opowiada dr n. med. Magdalena Mazurak z Oddziału Kardiologii Dziecięcej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu, członek Société Française d'Histoire de la Médecine (Francuskiego Towarzystwa Historii Medycyny). Wytrwale do celuMimo ostrej krytyki dr M. Mirowski razem z dr. M. Mowerem nadal pracowali nad miniaturyzacją i ulepszeniem defibrylatora tak, by można było go wszczepić człowiekowi. Udało się: 4 lutego 1980 roku w szpitalu w Baltimore implantowali defibrylator 57-letniej pacjentce w ramach profilaktyki wtórnej; po nagłym zatrzymaniu krążenia na skutek zawału serca. Kardiowerter-defibrylator (ICD)Następca pierwszego defibrylatora, wszczepialny kardiowerter defibrylator (ang. Implantable Cardioverter Defibrillator, ICD) jest całkowicie automatycznym urządzeniem, którego zadaniem jest wykrywanie niebezpiecznych dla życia arytmii komorowych i przerywanie ich. Urządzenie cały czas „obserwuje” rytm serca. W przypadku, gdy częstość rytmu jest większa od założonej wcześniej i zaprogramowanej przez lekarza (wyższa od „progu detekcji”), urządzenie zaczyna analizować cechy EKG, próbując ustalić w krótkim czasie, czy w rzeczywistości mamy do czynienia z groźną dla życia arytmią komorową. Wykorzystywane są w tym celu różne algorytmy. Ich zadaniem jest odróżnienie groźnych arytmii komorowych od fizjologicznego przyśpieszenia częstości rytmu serca lub mniej groźnych arytmii nadkomorowych. „Próg detekcji” może być indywidualnie programowany dla każdego pacjenta. Próg detekcji dla najgroźniejszej, śmiertelnej arytmii, jaką jest migotanie komór, również jest programowany indywidualnie, ale jedynym kryterium rozpoznania i wyzwolenia terapii jest wyłącznie częstotliwość arytmii. Komentarz prof. dr hab. med. Grażyny Świąteckiej, która w latach 70-tych XX wieku pełniła funkcję ordynatora Oddziału Kardiologicznego III Kliniki Chorób Serca Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i znalazła w literaturze fachowej wzmiankę o pierwszych eksperymentach związanych z defibrylatorem: /źródło - fot. Pixabay, Polska Ficharmonia Bałtycka / |
Poprawiony: sobota, 15 lutego 2020 11:04 |